Lucid Forum

al99

Buddyści mówią:

"Kiedy ujrzysz Buddę na skraju drogi - zabij go

...bo prawdziwy Budda jest w nas"

Prisoner 1125

al99 - dobre yhy

Texlozome

W tych słowach jest prawda.

Baton

Bóg Odyn naprawde istnieje, bo przez wiarę ludzi został stworzony, jest jakby godformem.

"Jeden jest tylko Bóg, lecz wiele ma imion" czy jak to się mówi. I to właśnie rozwiązuje problem.

Draq Twoja podświadomość nie jest bogiem. Nie ma prawa nim byc. Owszem pomaga Ci. Ty sam (bez ciała fizycznego) jesteś praktycznie wszechwiedzący i wszechmogący. Ale masz też swojego anioła stróża, patrona, opiekuna duchowego ,czy jak to zwać (może to trzy różne istoty? o_o). BTW wszystkiego się dokładniej dowiemy po śmierci.

Lutogniew

Co/kto to jest Bó Odyn? i Co to jest godform?

Baton

Odyn to jakiś tam skandynawski Bóg. Nie wiem czy on jest od walki czy czego?? Godform... Nie chce mi się tłumaczyć własnymi słowami. Jak znajde coś gotowego to zamieszcze.

Leonardo

Godform to byt powołany wiarą ludzi. Czyli jeśli wiele osób wierzy w danego boga to staje się on staje się prawdziwy.

Baton

Można nawet samemu zrobić, ale po co?? Sam bym nigdy nie zrobił sobie bożka...

Lutogniew

O! i co taki godform może robić? Do czego sie przydaje?

unknown

Wierzę w Boga, ale Kościół jak i wszystkie religie mam w głębokim poważaniu.

draq

Baton sam sobie przeczysz. Ten anioł stróż różnie jest interpretowany i jest on uwarzany za podświadomość. Jak możesz powiedzieć że moja podświadomość NIE MA PRAWA być bogiem? Słyszymy słowo bóg to odrazu interpretujemy na ten sam sposób. Nawet nie wiesz kim jest bóg dla mnie to jak mozesz mówić że nie jest moją podświadomością? Sczerze mówiąc zaskoczyła mnie twoja wypowiedz.

Baton

Może źle się wyraziłem ^^ Wybacz :) Twoja podświadomość to Ty sam... Gdyby biorąc pod uwagę, ze ludzie tworzą Boga to masz słuszność, ale sama jedna Twoja podświadomość raczej nie ma szans ^^ A aniol stróż to ni jest Twoja podświadomość tylko zupełnie inna istota z własnym umysłem :)

UFO

włąsnie zmieniam :) zgadzam się ale są też tacy ludzie którzy po prostu w nic nie wierzą. nie przejmują sie tym. nie mają zdania. lub czekają co będzie po śmierci. albo myślą że po prostu to sie samo tak zrobiło. tak jakby "fizycznie"

Prisoner 1125

wiecie, to że coś jest nielogiczne to nie znaczy, że nie można w to wierzyć. Szczegulnie jeśli daje ci poczucie szczęścia i nie odbiera szczęścia innym. Staram się być na to dowodem.

i nie zapominajcie, że tak naprawdę to stoimy w zasadzie (nie licząc prawd obiektywnych i absolutnych) jedynie na "cogito ergo sum" a reszta to domysły i założenia. Co implikuje, że wszystko jest możliwe.

miszcz

Według mnie to każdy z nas na swój sposub prubuje dowiedzieć sie prawdy...czyli co jest po drugiej stronie......tylko wybranym w tym życiu sie uda ....reszta musi poczekać do smierci............
Może CI którzy już opanowali OOBE mogli by sprubować porozmawiać z BOGIEM ,albo jakimś duchem i dowiedzieć sie tego co jest po drugiej stronie....Oczywiście to tylko moje zdanie :D