|
Lucid Forum Świadome Śnienie i OOBE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy wierzysz w Boga? |
Tak! Oczywiście! |
|
72% |
[ 92 ] |
Nieee... |
|
27% |
[ 35 ] |
|
Wszystkich Głosów : 127 |
|
Autor |
Wiadomość |
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:56, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hm... Ja wierzę. Niestety kościół to też religijne formułki, w których sensu nie widzę. Ale Bóg to dla mnie
- modlitwa, w której mogę powiedzieć Jemu wszystko
- Ktoś, kto zawsze wysłucha mojego zrzędzenia
Religia daje mi wiele plusów. Co prawda Kościół naucza, że magia pochodzi od Szatana, ale podchodzę to tego indywidualnie. Wywolywanie duchów to dla mnie grzech, bo czlowiek wtedy próbuję osiągnąć część Boskiej mocy i zapanować nad życiem i śmiercią, ale świadome śnienie czy medytacja - tematy niejako kontrowerysjne w pewnych kręgach - to dla mnie tylko forma relaksu i odpoczynku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Koniar92
kreator snów
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 17:54, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wierze,ale powoli przestaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mr uncle
świadomy
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:40, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
nie wierze - ni w boga, ni w kosciol, ni w ludzi. zly czlowiek ze mnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rafal2
pan snów
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:45, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Przyłączam się do nieco przedawnionej prośby mirka - czy ma ktoś namiary na pisma apokryfy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramiel
Moderator Snów
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:51, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
mr uncle napisał: |
nie wierze - ni w boga, ni w kosciol, ni w ludzi. zly czlowiek ze mnie? |
Zły nie. To czy wierzysz w Boga czy nie wierzysz wcale nie warunkuje tego, czy jesteś dobry czy nie. Ale moim zdaniem to smutne w nic nie wierzyć.
(tzn tak mi się wydaje, nigdy nie byłem niewierzący)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:58, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ramiel napisał: |
mr uncle napisał: |
nie wierze - ni w boga, ni w kosciol, ni w ludzi. zly czlowiek ze mnie? |
Zły nie. To czy wierzysz w Boga czy nie wierzysz wcale nie warunkuje tego, czy jesteś dobry czy nie. Ale moim zdaniem to smutne w nic nie wierzyć.
(tzn tak mi się wydaje, nigdy nie byłem niewierzący) |
Wypowiem sie z pozycji katolika. Wydaje mi sie smutnym nie mieć oparcia w Bogu, bądź innej istocie będącej przedmiotem wierzeń. I dlatego Bóg cieszy się z jednego nawrócenego bardziej niz z 99 sprawiedliwych - bo ten zagubiony właśnie odnalazł szczescie ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mr uncle
świadomy
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:05, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
moglbym sobie stworzyc iluzje i wierzyc w cos, co jest wbrew moim wewnetrznym przekonaniom, a czego po prostu do zycia nie potrzebuje. nieszczesliwy sie z tego powodu nie czuje, jesli juz, to z bardziej 'przyziemnych' spraw, jak szerzacy sie debilizm wokol, czy razacy idiotyzm niektorych ludzi. powiem wiecej - przeciwnie - dobrze mi ze swoja niewiara.
@rafal2 - o co z tymi apokryfami chodzi, bom sie nie zaglebial w temat? [link widoczny dla zalogowanych] macie slad czesci, pozniej starczy googlac po imieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramiel
Moderator Snów
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:34, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ale ale. Nie nawiązuj tu do innych ludzi bo wiara jest najbardziej osobistą rzeczą na świecie.
Lecz faktem jest, że wytwarzanie sobie iluzji też mija się z celem, bo zmuszanie się do wiary nie jest wiarą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:35, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście nie jest to wiara. Ja sam często boleję nad tym, że wierzę - bo to trudne. Ale idę dalej. Czego i wam życzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cichy
senny podróżnik
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 22:16, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ja wierze w hierarchinczonsc swiata duchowego a wiec ktos musi byc najwyzej zwany Bogiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Condwiramurs
świadomy
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 23:07, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że wierzę - ja nim jestem! ;)
A tak na poważnie - pokładam nadzieję w moc stwórczą, w najwyższe oświecenie, ale nie jest to osobowy bóg. Gdybym w takiego wierzyła, musiałabym nienawidzić go z całego serca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:20, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Czemu nienawidzić? Niestety nasuwa mi sie tutaj myśl, znana większości, "Mało wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy do Boga przybliża z powrotem". Można uznawać Boga za boga (:P) i wieść szczęśliwe życie. Powiecie, że polegające na podporządkowaniu się Jemu. A spójrzcie np. na św. Augustyna - z jednej strony teolog i mądry człowiek - z drugiej luzak modlący się "Boże, daj mi dar wstrzemięźliwości, ale jeszcze nie teraz". :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Condwiramurs
świadomy
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 23:36, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Może uściślę, że chodziło mi o boga chrześcijańskiego.
W wielkim skrócie - zaprawdę miłosierny jest bóg, do którego niegdyś wiele razy krzyczałam w rozpaczy, a moja dusza nie otrzymała nawet krótkiej odpowiedzi "spieprzaj dziadu".
Zaprawdę dobry jest bóg, który stoworzył ludzi na swoje podobieństwo (a ogół społeczeństwa, wyjąwszy niektóre przypadki - przynajmniej w moim odczuciu - to banda okrutnych bestii).
Nie chcę tu nikogo obrażać, ani nic tego rodzaju - po prostu takie są moje osobiste przemyślenia na ten temat. ^^
Cytat: |
A spójrzcie np. na św. Augustyna - z jednej strony teolog i mądry człowiek - z drugiej luzak modlący się "Boże, daj mi dar wstrzemięźliwości, ale jeszcze nie teraz". |
Widać podchodził do tego na luzie. I bardzo dobrze ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:49, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Masz racje - zaprawdę dobry jest Bóg - który zamiast latać za każdym i podcierać mu dupę, za przeproszeniem, uczy nas pokory. Sam powiem ci, że wiele razy prosiłem go o mnóstwo różnych spraw - i niejednokrotnie modlitwa mi pomogła. Nie krzyczałem na Boga tak jak ty to określiłaś.
Zaprawdę dobry i miłosierny jest Bóg - który stworzył człowieka na obraz i podobieństwo Swoje. Zaprawdę wspaniały - ze każdy z nas jest inny, że każdy ma możliwość wyboru między dobrem a złem. Wiesz czemu On jest Bogiem? Bo to w Nim zawiera sie cała Dobroć i całe Zło - i On był na tyle silny, że całe Zło odrzucił, zostawiając nieskończone Dobro. I takiego też stworzył człowieka - nam nie uda się nigdy całkowicie wyprzeć naszego zła, ale to my sami decydujemy czy chcemy dążyć do doskonałości czy staczać się w stronę potępienia i zatracenia.
I jeszcze jedno - pisz proszę Bóg - jeśli mówisz o chrześcijańskim bogu - gdyż Bóg to imię boga. Mr uncle pisze wszystko z małej - ale z nim juz wszystko wyjaśniłem - robi to na zasadzie gramatycznej pisania WSZYSTKIEGO z małej, łącznie z początkiem zdan. Ty zaś piszesz ortograficznie i gramatycznie poprawnie, zaczynasz zdania z wielkiej litery - czemu więc imię boga - Bóg - piszesz z małej? Żeby zrobić Mu na złość? Żeby odreagować swoje żale? Żeby zawistnie pokazać swoją wyższość?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramiel
Moderator Snów
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:25, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze ja wtrącę swoje 3 grosze.
Primo. Pobyt na tym świecie ma Cię przygotować do pobytu na tamtym świecie. Więc nie dziw się, jeśli napotkasz trudności i cierpienia. Poza tym, skoro nie wierzysz, to modlitwa nie ma sensu i NIE zostanie wysłuchana.
Secundo. Nie jest tak, że mając wybór pomiędzy złem a dobrem jesteśmy podobni Bogu. Bóg jest nieskończenie dobry i NIE MOŻE czynić zła (tak tak, wiem, znowu paradoks z wszechmocą). Człowiek stworzony na podobieństwo Boga też nie miał wyboru pomiędzy złem a dobrem. Dopiero pamiętne jabłuszko uczyniło nas takimi, jakimi jesteśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|