Lucid Forum

yeld

OŻ! To tak jak ja! Szlag, to musiała być spirala, Norbi.

Zzielony

google - hasełko lucid dreaming

yeld

Dobrze wiedzieć, że Google nas indeksuje. ;P

Tom'Ash

Do tego z polskich for jesteśmy najwyżej. :]

yeld

Szkoda tylko, że tak niefortunnie boty wybrały opis. :P

SDRD

Przegladarka* google.

________________
* wyszukiwarka ;P

Envil

A ja trafiłem tak, że przeglądałem filmiki na jakiejś tam stronce, i patrze a tu filmik: "Jak wejść w stan świadomego snu"....i sobie przypomniałem, że przedtem miałem taką książkę w pdf ale jeszcze jej nie otwierałem. Więc obejrzałem filmik, przeczytałem książkę, i temat mnie zafascynował. Więc w google wpisałem Lucid Dream czy coś w tym stylu, trafiłem tutaj i już nie mam zamiaru odchodzić :P

digital_world

Ja szukałem w Internecie informacji o świadomym śnieniu i, jakoś tak samo wyszło. Google rządzi! Żałuję tylko, że nie szukałem trochę wcześniej...

Hermes

Szukałem eksperta w dziedzinie kryptologii i w google wyskoczył link do tego forum. Nie mogłem nie skorzystać z tak wspaniałego zaproszenia.

P.S.

Jeśli jest tu jakiś kryptolog to chętnie porozmawiam 8)

yeld

Pogadaj z Silhouette, On taki wszechstronnie wykształcony. ;p

Buzek

falka

Google<---

yeld

Że tak zaoftopuję.. Falka, masz jekieś związki z Tawerną RPG? ;)

Smerfiasty

Ja trafiłem tu w nieco bardziej skomplikowany sposób niż pojedyncze, przypadkowe kliknięcie na link.
Mianowicie, jak byłem bardzo mały, często jeździłem do babci. Była u niej taka fajna książka o Nostradamusie(ma na półce pełno bzdur typu "Dobre i złe energie", "Wpływ gwiazd na przyszłość" albo "Czy Jezus był kosmitą?"). Tak więc nie umiejąc jeszcze czytać, przeglądałem kolorowe i ciekawe obrazki. Zapamiętałem szczególnie jeden: wielka czaszka, która miała w oczach i ustach mniejsze czaszki, mające w owych otworach jeszcze mniejsze czaszki, itd, itd. Za każdą wizytą za punkt honoru stawiałem sobie obejrzeć tą ilustrację.
Po pewnym czasie przestało mnie to kręcić. Jednak ostatnio jadąc w góry wstąpiłem na jeden dzień do babci i poczułem nagłą chęć jeszcze raz zobaczyć ten obrazek. Książka zaciekawiła mnie i zacząłem ją przeglądać. Już miałem ją zamknąć gdy zobaczyłem rozdział pt.: "Projekcja astralna". Opisany był w nim kurs wychodzenia z ciała.
Przez całe wakacje próbowałem więc doświadczyć OOBE(wtedy rzecz jasna nie wiedziałem jeszcze, że tak się to nazywa). Niestety nie za bardzo mi to wychodziło. Naturalnie, po powrocie do domu zacząłem szukać informacji o opuszczaniu ciała. Wtedy natrafiłem na termin LD a niedługo potem na to forum.

tater

A mnie przyprowadził tu Wuj Alegria ponad 2 lata temu. Zarejestrowałem się, poczytałem trochę i coś tam próbowałem z niewielkim skutkiem. Stosunkowo niedawno wróciłem do praktyk i zaowocowało to kilkoma LD w krótkim czasie. Teraz muszę się zabrać znowu za zapisywanie snów i te ciekawsze wrzucać na forum. Wkrótce też mam zamiar opublikować wyniki moich badań nad LDwspomagaczami: Calea Zacatechichi i Silene Capensis.