Lucid Forum

ukash777

Witam. Jako że piszę tutaj pierwszy raz, ładnie się przedstawię:) Mam na imię Łukasz, mam 18 lat i... no i tyle wam chyba wystarczy:)

Zawsze uważałem (choć nie miałem 100% pewności), że doświadczenia wyjścia z ciała są tylko bardzo realistyczną halucynacją (kto przeżył paraliż przysenny i miał uczucie czyjejś obesności w pokoju bądź słyszał różne dźwięki ten wie, że mózg potrawi wytworzyć takie halucynacje). OOBE jakie ostatnio przeżyłem dało mi właśnie tą pewność. Otóż, pewnego dnia spałem poza domem. Obudziłem się nad ranem, wstałem na jakieś 40 minut i położyłem się dalej spać (przypadkowo wykorzystałem technikę 4+1, co często mi się zdarza). Wtedy właśnie udało mi się doświadczyć OOBE, w którym "wyszedłem z ciała"... w swoim mieszkaniu. Podczas trwania OOBE zapomniałem, że śpię gdzie indziej, więc wydawało mi się to normalne. Dopiero po obudzeniu zdałem sobie sprawę, że gdybym naprawdę opuścił ciało, znalazł bym się zupełnie w innym miejscu. Tłumaczę to sobie w ten sposób, że poprostu mój mózg nie przyzwyczaił się, że nie śpię tam gdzie zawsze i nie zdołał mnie oszukać:) Nie wiem jak wy, ale ja uważam to za wystarczający dowód na to, że OOBE rozgrywa się wyłącznie w mózgu.

Nargan

Dopuść więc do siebie myśl, że śniło Ci się OOBE, a nie doświadczyłeś go. ;D

ukash777

Zawsze uważam, że OOBE się śni, gdyż uważam że jest to pewien rodzaj świadomego snu (może nie tyle co rodzaj, ale coś bardzo podobnego). Nie był to jednak zwykły sen, bo uczucie kontroli i świadomości było tak samo silne jak w LD. Zresztą pod koniec, gdy już czułem że powracam do ciała (to OOBE ogólnie było dość krótkie) przypomniałem sobie, że mam spojrzeć na łóżko i zobaczyć swoje ciało (niestety nie zdążyłem). Jak widać wiedziałem że śpię i miałem kontrolę, więc nie był to napewno sen (ani też LD).

kamil9900

ja tam wiem,że to jest halucynacja,ale wmawiam sobie,że to jest wyjście z ciała żeby mieć wrażenie wzniesienia się ponad kłopoty ludzkiej egzystencji :P

Fizyk

Z OoBE jest jak z Bogiem - nie da się udowodnić, że tego nie ma, bo zwolennicy zawsze Ci powiedzą, że Twój dowód jest do bani, ponieważ <tu wstaw jakąś pokrętną wymówkę>.

Generalnie jasne, dobra poszlaka, wskazuje na to, że OoBE faktycznie dzieje się w mózgu. Ale jak widać, zawsze można powiedzieć "a bo to nie było prawdziwe OoBE", albo tym podobne. Dlatego ja nie szukam dowodów - niech ci, co twierdzą, że OoBE to coś nadnaturalnego, pokażą mi dowody na to, że to oni mają rację (to ich teza wprowadza nowe byty, więc to na nich spoczywa obowiązek dowodu).

ukash777

Porównanie do Boga dobre, gdyż ja ogólnie uważam że podejście do OOBE jest kwestią wiara/ateizm. Ktos kto wierzy w Boga, wierzy tez że człowiek ma duszę, więc łatwiej mu przyjąć do wiadomości, że może ona rzeczywiście opuścić ciało. Właściwie to nie wiem po co założyłem ten temat, gdyż czyjegoś podejścia do takich rzeczy raczej nie da się zmienić za pomocą racjonalnych argumentów:D Chociaz nie ukrywam że ze mna trochę tak było, gdyz zanim zacząłem miewać OOBE i znałem je tylko z relacji innych ludzi uważałem, że może być w tym coś paranormalnego, jednak gdy zcząłem mieć pierwsze "wyjścia" zorientowałem się, że wygląda to jakoś hmmm.... sztucznie, że prawdopodobnie jest to tylko złudzenie.

Chmurka

heh, to przecież już dawno udowodniono, to bardzo proste, wystarczy choćby to, że kiedy [treść usunięta przez radę spirali]