Forum Lucid Forum
Świadome Śnienie i OOBE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Problemy z techniką WILD (i nie tylko)

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lucid Forum Strona Główna -> pytania, niejasności, wątpliwości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miczi
śpiący


Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:08, 08 Paź 2009    Temat postu: Problemy z techniką WILD (i nie tylko)

Ćwiczę od roku, więc znam teorię itp. Kiedyś robiłem TRy itd., teraz stwierdziłem, że bardziej satysfakcjonują mnie WILDy. Miałem już kilka (3-4) LD, ale tylko dlatego, że moja podświadomość zdawała się wręcz krzyczeć "idioto, to sen!". Nigdy nie udał mi się sen techniką WILD. Moje problemy:

Gdy tak sobie leżę na łóżku i się relaksuję, liczę oddechy do stu. Czasem jestem tak śpiący, że co chwilę zaczynam od początku, czasem doliczam do stu bez problemu. Ale naprawdę bardzo rzadko udaje mi się osiągnąć hipnagogi. Zwykle drętwieje mi tylko lewa połowa ciała. Zawsze w końcu się poddaje albo zasypiam. Ale nie nazwałbym siebie niecierpliwym, bo jeśli się poddaję, to zwykle po przeleżeniu ponad 2 godzin.

1. Może jakieś uwagi doświadczonych osób co do podtrzymywania świadomości? Liczycie oddechy, czy może po prostu gapicie się w ciemność? Czy czasem przestajecie na chwilę, by delikatnie "uśpić umysł"?

2. Jak kontrolujecie oddech? Czy w ogóle to robicie? Czasem próbuję go na siłę zwolnić, ale nie jestem pewny czy to ma sens. Co o tym sądzicie?

3. Jeśli już osiągnę odrętwienie (jeszcze nie paraliż) i zaczynam słyszeć różne dźwięki (obrazy to u mnie rzadkość) to co powinienem robić? Jeśli próbuję kontrolować myśli, to coś tak jakby wypycha mnie z tego stanu, a jeśli tego nie robię, to zwykle zasypiam.

4. Miewałem przypadki, że leżałem w transie, broniłem się bardzo długo, a potem nagle pojawiał się taki impuls (jakbym nieświadomie przespał z godzinkę), że wszystko mi się odechciewa, na samo myślenie o myśleniu chce mi się rzygać i idę spać. Czy to normalne?

Z góry wielkie dzięki. Jeśli potrzebowalibyście dokładniejszych opisów, to dajcie znać, bo prowadzę dziennik, w którym zapisuję swoję wątpliwości.
Na pewno będę miał jeszcze pytania, ale najpierw chciałbym uzyskać odpowiedzi na te.
Pozdrawiam.


Kolorki są dla administracji/moderacji.
TAK, JESTEŚMY NADLUDŹMI, HAHAHA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dziubek
świadomy


Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:20, 08 Paź 2009    Temat postu: Re: Problemy z techniką WILD (i nie tylko)

Miczi napisał:
Ćwiczę od roku, więc znam teorię itp. Kiedyś robiłem TRy itd., teraz stwierdziłem, że bardziej satysfakcjonują mnie WILDy. Miałem już kilka (3-4) LD, ale tylko dlatego, że moja podświadomość zdawała się wręcz krzyczeć "idioto, to sen!". Nigdy nie udał mi się sen techniką WILD. Moje problemy:

Gdy tak sobie leżę na łóżku i się relaksuję, liczę oddechy do stu. Czasem jestem tak śpiący, że co chwilę zaczynam od początku, czasem doliczam do stu bez problemu. Ale naprawdę bardzo rzadko udaje mi się osiągnąć hipnagogi. Zwykle drętwieje mi tylko lewa połowa ciała. Zawsze w końcu się poddaje albo zasypiam. Ale nie nazwałbym siebie niecierpliwym, bo jeśli się poddaję, to zwykle po przeleżeniu ponad 2 godzin.

1. Może jakieś uwagi doświadczonych osób co do podtrzymywania świadomości? Liczycie oddechy, czy może po prostu gapicie się w ciemność? Czy czasem przestajecie na chwilę, by delikatnie "uśpić umysł"?

3. Jeśli już osiągnę odrętwienie (jeszcze nie paraliż) i zaczynam słyszeć różne dźwięki (obrazy to u mnie rzadkość) to co powinienem robić? Jeśli próbuję kontrolować myśli, to coś tak jakby wypycha mnie z tego stanu, a jeśli tego nie robię, to zwykle zasypiam.

4. Miewałem przypadki, że leżałem w transie, broniłem się bardzo długo, a potem nagle pojawiał się taki impuls (jakbym nieświadomie przespał z godzinkę), że wszystko mi się odechciewa, na samo myślenie o myśleniu chce mi się rzygać i idę spać. Czy to normalne?



Mam to samo tyle że bez 2 punktu nie wiem narazie nie robie bo leże z ok godziny i pózniej mi wszystko tylko dretwienie a ćwicze również od roku i zero hipnagog i paraliżu. Jedynie to miałem 2 może 1 LD poprzez to że świadomośc mi sama przyszła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miczi
śpiący


Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:54, 08 Paź 2009    Temat postu:

Miło, że nie jestem jedyny :P
Kurde, męczyłem się z 15 min, żeby to ładnie i estetycznie wyglądało :/ (tak, wiem, regulamin :P )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miczi
śpiący


Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:04, 10 Paź 2009    Temat postu:

Swoją drogą miło, że admini zajrzeli do tematu żeby mi wyłączyć kolorki, ale przy okazji mogliście troszkę pomóc...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garet
mistrz snów


Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:32, 10 Paź 2009    Temat postu:

Po 1. istnieje edycja postów, więc nie musisz dublować. Po 2 masz bardzo obszerne tematy na temat WILDa, w tym zbiorowy oraz inny z całym essay'em na ten temat (autorstwa/przytoczenia Chmurki, o ile dobrze pamiętam). Wiem, że najlepiej jak się zada pytania i dostanie odpowiedzi bez szukania, ale w ten sposób powstają dziesiątki tematów z takimi samymi pytaniami, co w końcu prowadzi do tego, że starym użytkownikom się one po prostu nudzą i już nikt z nich na nie nie odpowiada, zaś nowi nie odpowiadają bo nie mają jeszcze doświadczenia. Poza tym głównym zadaniem moderacji jest pilnowanie porządku na forum, a nie odpowiadanie na wszystkie możliwe pytania.

PS. później może coś odpiszę w ramach pytań, na razie zbyt mnie boli głowa i myślę dość chaotycznie, co pewnie widać w poście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dziubek
świadomy


Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:18, 11 Paź 2009    Temat postu:

Ja w starych rozwiązań nie znalazłem :[

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garet
mistrz snów


Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:08, 11 Paź 2009    Temat postu:

Cóż, największy problem w tym, że chyba nikt się na dłuższą metę nie zajmował wildem bo to dość trudna technika, wymaga na prawdę dużo zaangażowania i czasu poświęconego na dostosowywanie jego podmetod do swoich warunków.
Wielu pisało już, że próbują 'od roku' i 0 efektów. Ja osobiście, jeżeli bym nie miał planu prowadzenia własnego badania nad tą techniką bo np. ten aspekt mnie strasznie interesuje to dał bym sobie spokój i wziął się za coś innego. Bo do cholery jasnej, jak można przez rok próbować liczenia do 100 i oczekiwać nagłej zmiany efektów? Czy to nie powinno podsunąć nam jakiś wniosków, że akurat ta podmetoda na nas nie działa? No ale jak kto woli gospodarować swój czas. A to chiciaż czytali? (add. najpierw przeczytałem tylko pytania, potem zwróciłem uwagę na wstęp i ręce mi opadły.)

1. Kotwica.

2. Nie wiem jak to robią inni, ale chcąc nie chcąc podczas liczenia oddechów trochę je kontrolowałem. Jeżeli nie ćwiczysz jogi, lub jakiejś innej medytacji to raczej zwykłe zwolnienie oddychania wiele w zrelaksowaniu nie pomoże... ale to tylko moja opinia.

3. Powinieneś je olać, nie zwracać na nie uwagi, hipnagogie dźwiękowe imo to daleka droga od wejścia w sen. Przy okazji: ad.1

4. Raczej tak nie miewałem, nie wiem czy to normalne, poczytaj zbiorczy o wildzie a na pewno coś znajdziesz/wywnioskujesz. Jedyne co mnie spotykało to irytacja, kiedy przy dość silnych hipnagogach i balansowaniu na krawędzi snu i jawy wracałem do punktu wyjścia, czasami z własnej woli bo zbyt się bałem. Nieprzyjemne hipnagogi, samo-otwierające się oczy, etc.

Tak osobiście to polecał bym Ci wypróbować np. wbtb + reverse-blinking.
Znowu mi coś sie przypomniało. Próbujesz wilda tylko w nocy przed spaniem? Znowu wyszło, że nie czytałeś forum. Pisano gdzieś, że to najgorsza pora, najlepiej robić to w połączeniu z wbtb lub rano po przebudzeniu, pozytywne opinie dostawała także drzemka popołudniowa.

[tu była napisana pewna sentencja, ale stwierdziłem, że jej nie wyślę, bo to i tak nie miało by sensu.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chmurka
Moderator Snów


Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wziąć kasę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:02, 11 Paź 2009    Temat postu: Re: Problemy z techniką WILD (i nie tylko)

1. Nie. Licząc oddechy udało mi się jedynie usnąć. (można zamienić na barany?). Ale to moja prv opinia, może komuś pomaga.
2. Ja nie zwracam uwagi.
3. opisałam tutaj co ja polecam robić Wg mnie dźwięki na biedę, też się nadają (z braku innych), postaraj się np, wyobrazić sobie ich źródło (co mogło by je wydawać).
4. Tak.

Polecam koniecznie przed transem (zasadniczym wejściem w WILD), zastosować 4+1 lub inny WBTB.

O tym wszystkim było, wiele razy, niewiele to wnosi, dlatego nie chciało mi się odpisywać prawdę mówiąc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miczi
śpiący


Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:30, 13 Paź 2009    Temat postu:

WBTB stosowałem kilka razy, dość rzadko bo konsekwencje są nieprzyjemne (niewyspanie), będę próbował dalej, bo rzeczywiście są dość skuteczne. O kotwicach dowiedziałem się niedawno i na razie jestem na etapie sprawdzania, która jest dla mnie najlepsza. O technice wbtb + reverse-blinking nie słyszałem (chyba, że pod inną nazwą), zaznajomię się z nią dzisiaj, podobnie jak z tekstem Chmurki.
Jeśli kogoś zdenerwowałem/uraziłem moimi ponagleniami do odp., to przepraszam, nie o to mi chodziło. Wiem, że na pewno są na forum tematy do których nie udało mi się dotrzeć, ale nie mogę powiedzieć, że nie szukałem (co potwierdza Dziubek).
Wielkie dzięki za odpowiedzi i jeszcze raz przepraszam za niecierpliwość ;) Może warto by było kiedyś zrobić takie FAQ, a w odpowiedziach dawać linki do poszczególnych tematów? To oszczędziło by wielu pytań. Czasem nawet opcja szukaj nie pomaga, bo połowa ciekawych tematów nazywa się "dlaczego tak się dzieje?" "mam problem" i nie wiadomo czy ktoś ma problem z wildem, z dildem czy z moczeniem nocnym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garet
mistrz snów


Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:26, 13 Paź 2009    Temat postu:

Taa, też mnie to irytuję, tak jak by nazwanie tematu było czymś ekstremalnie trudnym. Ludzie często próbują w ten sposób uzyskać zaciekawienie tematem, ale mnie takie coś tylko denerwuje. Potem powstaje pincet tematów o tym samym tylko pod różnymi, nic nie mówiącymi nazwami...

Chyba nikt nie opisywał jeszcze połączenia WBTB + reverse-blinking w oparciu o własne doświadczenie (bo nawet o tej drugiej jest nie wiele informacji na forum, z tego co pamiętam), jednakże wydaje mi się, że taka kombinacja może mieć dość duże powodzenie (FILD mi jakoś nie przypasował). Sam chciałem rozpocząć testy nad tym, ale lenistwo wzięło górę ;\


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miczi
śpiący


Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:53, 07 Lis 2009    Temat postu:

Dobra, wypada napisać o postępach, może komuś się to przyda :P
Dzięki za odpowiedzi, bo szczególnie to mi bardzo pomogło.
Dzisiaj udało mi się przez tą technikę osiągnąc LD, chociaż bardzo nie stabilny, ale myślę że tu chodzi o praktykę. Przespałem jakieś 4,5h po czym wstałem, napiłem się wody, skorzystałem z kibelka, zrobiłem kilka testów rzeczywistości i położyłem się do łóżka wsadzając rękę pod brzuch (zawsze śpię na brzuchu). Trochę się przestraszyłem, bo ręka zdrętwiała bardzo szybko, ale dzisiaj działa, więc chyba krew dopływała :D. Nie był to taki do końca ból. Po prostu wtedy, gdy już zasypiałem, traciłem czucie w całym ciele, to ciągle czułem jako tako rękę. Nie wiem jak przeszedłem z jawy do snu, ale LD miałem i to taki, że od razu wiedziałem, że to sen. Niestety bardzo szybko się rozpadł. Dodam jeszcze, że z tej nocy pamiętam dokładnie bardzo dużo snów.

To oczywiście mógł być przypadek, może LD wcale nie miał wiele wspólnego z zastosowaniem tej techniki. Dzisiaj mam zamiar to powtórzyć, za parę dni jak już będę wiedział na czym stoję to dam znać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lucid Forum Strona Główna -> pytania, niejasności, wątpliwości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin