Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spirytus
Headbanger
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nidzica
|
Wysłany: Nie 20:52, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm ciekawa teoria, ale w moim przypadku zupełnie by się nie sprawdziła... Za każdym razem kiedy doświadczałem paraliżu sennego nie poprzedzały go żadne przejmujące przeżycia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Johny_
przebudzony
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:11, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem na jakiej zasadzie to działa, wiem, że udowodniono, że mocny stres i rozregulowanie cyklu snu wpływa na występowanie PP, u mnie nie można było mówić o czymś takim. Paraliż nawiedział mnie kilka miesięcy z różnym nasileniem, przez długi czas miałem kilka jednej nocy, bywało też, że go nie było. Ale ogólnie pojawił się gwałtownie w moim życiu i spokojnie odszedł, potem był już tylko wywoływany specjalnie. :) Potraktowałem ten miesiąc-dwa jako naukę, czy dar. :)
Nie potrafię określić czemu mi się to przydarzało, na pewno było to związane z praktyką oneironautyki, czyli ze wzmożoną świadomością i uwagą podczas snu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spirytus
Headbanger
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nidzica
|
Wysłany: Wto 11:37, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Johny zazdroszczę Ci ...
Ja też tak chcę!!!!!
A wniosek z tego taki, że jednak rozregulowanie cyklu snu to klucz do sukcesu XD .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prisoner 1125
mistrz snów
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:17, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
spirytus napisał: |
A wniosek z tego taki, że jednak rozregulowanie cyklu snu to klucz do sukcesu XD . |
i zakładu psychiatrycznego ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spirytus
Headbanger
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nidzica
|
Wysłany: Wto 20:41, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mwoahahahah :D :D :D .
Mimo wszystko zaryzykowałbym ;) .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Envil
kreator snów
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:56, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mi paraliż senny w całości przytrafił się raz w życiu......juz wcześniej oglądałem na Discovery o tym, jednak nie miałem halucynacji. Po prostu nie mogłem sie ruszyć, i nie pamiętam już nawet czy wtedy wiedziałem co sie ze mną dzieje czy nie.
Ale znacznie częściej budze sie np. ze sparaliżowana jedna ręką. Moge ruszać wszystkimi innymi kończynami, a jedna ręka jest bezwładna.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:16, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Powiało nekromancją... A ręka jest bezwładna, bo może na niej śpisz, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norbi
Świadomy Snów
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgierz Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:45, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Coś jak blady mistrz i jego trupia ręka :d
Śpisz na łapie, albo masz ją dziwnie wygiętą, krew nie dopływa i ręka drętwieje : D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Envil
kreator snów
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:55, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A może i tak być.
Haha jestem bladym mistrzem :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sajner
senny podróżnik
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mam kurwa wiedzieć? Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:27, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Envil napisał: |
Ale znacznie częściej budze sie np. ze sparaliżowana jedna ręką. Moge ruszać wszystkimi innymi kończynami, a jedna ręka jest bezwładna..... |
No wiesz, jak ja sobie posiedzę na jednej nodze przez dłuższy czas to ona mi drętwieje :haha: Po prostu zawsze można się krzywo obrócić podczas snu i jak nie dopływa krew do kończyny to oczywiste, że będzie taki efekt.
Nigdy nie pojmę (jako osoba "chorująca na paraliże") jak można mieć podczas paraliżu, zablokowaną jedną rękę czy nogę? coo?
Ostatnio doszedłem do zaskakującego faktu. Nigdy nie zasypiam na plecach. Nie potrafię. Mogę spędzić bezsenna noc w trybie "czuwania", tj. duży trans, ale też wiem co dookoła mnie się dzieje. W każdym razie, jak wyrywam się z paraliżu sennego jestem w pozycji na plecach, czy to całymi czy to częścią pleców. I tak chyba we wszystkich przypadkach odkąd sięgam pamięcią. Więc to może być u mnie takie odruchowe podczas snu?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sajner dnia Sob 21:30, 23 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chmurka
Moderator Snów
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wziąć kasę Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:59, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mówimy tu o trzech różnych paraliżach. Paraliż dotykający tylko jednej kończyny a przysenny to dwie różne sprawy, a jeszcze co innego ten który możemy celowo wywołać (i o którym prawdopodobnie wspomniał Norbi)
1 (neuropraxia) Np (ja tak mam) leząc na plecach, często mi zdrętwieją ręce (od strony małego palca) bo uciskam nerwy łokciowe. Tak samo jak rękę trzyma się wysoko, albo za głową, albo jak prześpi się przygniatając je.
2 Paraliż przysenny zawsze obejmuje wszystkie kończyny bo pojawia się gdy pień mózgu (rdzeń przedłużony- unerwienie wszystkich mięśni poniżej karku... poza przeponą i gładkimi narządów wewnętrznych). To jakby struktury odpowiedzialne za świadomość już były aktywne ale szlaki dróg nerwowych w rdzeniu jeszcze nie. Nas uczyli że takie zjawisko zachodzi czasem w śpiączce u ludzi którzy po przebudzeniu przyznają że posiadali świadomość otaczającego świata ale nie mogli reagować. Myślę że skoro trenując LD i świadomość wpływa na aktywność mózgu dlatego u nas doświadczenie paraliżu jest częstsze (nie znaczy że niebezpieczne ale kto wie...). Teoretycznie może się zdarzyć że ktoś będzie poruszał oczami bo te ruchy obsługują nerwy czaszkowe (wychodzące powyżej uśpionego obszaru).
3 Paraliż jaki można wywołać nieporuszając się czy medytując jest trochę inny. To znaczy podejrzewam że opiera się bardziej na relaksie oraz deprywacji sensorycznej (pozornym "braku czucia", które jest wywołane jakby ignorowaniem bodźców czuciowych).
p.s. U mnie pozycja na wznak (na plecach) pomaga w osiągnięciu LD i wywołania paraliżu ale czasami długo nie mogę tak wytrzymać bo lobię sobie pospać na brzuchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramiel
Moderator Snów
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:27, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Chmurka napisał: |
3 Paraliż jaki można wywołać nieporuszając się czy medytując jest trochę inny. To znaczy podejrzewam że opiera się bardziej na relaksie oraz deprywacji sensorycznej (pozornym "braku czucia", które jest wywołane jakby ignorowaniem bodźców czuciowych). |
Czasami, dla odróżnienia od pojęcia paraliżu, ten stan nazywany jest "odrętwieniem"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chmurka
Moderator Snów
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wziąć kasę Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:35, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ramiel napisał: |
Chmurka napisał: |
3 Paraliż jaki można wywołać nieporuszając się czy medytując jest trochę inny. To znaczy podejrzewam że opiera się bardziej na relaksie oraz deprywacji sensorycznej (pozornym "braku czucia", które jest wywołane jakby ignorowaniem bodźców czuciowych). |
Czasami, dla odróżnienia od pojęcia paraliżu, ten stan nazywany jest "odrętwieniem" |
i w sumie bardzo trafnie ujęte, myślę że trzeba będzie się tego trzymać, żeby nie było wątpliwości i pomyłek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sajner
senny podróżnik
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mam kurwa wiedzieć? Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:56, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A miał ktoś z was oprócz paraliżu sennego, paraliż przy zwykłym osiąganiu oobe? To jest, te że nie kładziesz się spać, tylko się wyciszasz i takie tam. Bo do tego się nie kwapie, skoro mam tyle paralizy sennych. Może kiedyś jak mi będzie się nudzić :P
Zastanawia mnie czy odczucia są inne, czy jednak wychodzi na to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebe
lucid dreamer
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:10, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Według mnie oba to paraliże senne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|