Lucid Forum

kamoiel

Po miesięcznej przerwie znowu zacząłem praktykować. Zacząłem robić RT i przed snem afirmowałem sobie, że podświadomość we śnie da mi znak, bym zorientował się, że to sen. No i oczywiście miałem sen, w którym wawali w szkole nam jakieś dokumenty dla rodziców. Zacząłem czytać ten dokument we śnie i było tam pytanie: Czy dziecko ma zdolność do świadomego śnienia?

Podświadomość dała mi znak, że to sen, a ja nie zorientowałem się. Czym to jest spowodowane? Za mało praktyki?

Bartk

W snach zawsze dzieją się jakieś patologie na które nie zwracamy uwagi.
Latające po pokoju wibratory też nas nie zadziwią, będziemy je uważali za normę. Dlatego musimy często robić RT, później ten utrwalony nawyk powtarzamy we śnie i orientujemy się że śnimy. A co do praktyki to racja, po pewnym czasie niektórzy zwracają na to uwagę. Ja np nigdy nie osiągnąłem LD po bezpośrednim zobaczeniu czegoś dziwnego, nawet jeśli to i tak musisz zrobić RT żeby się przekonać.
Pozdrawiam
PS przykładaj więcej uwagi do nazewnictwa topicow

Ramiel

Chmurka

podobny temat był: http://www.lucid.fora.pl/pytania-niejasnosci-watpliwosci,8/nie-odzyskalem-swiadomosci,2060.html

"za mało praktyki?" - w pewnym sensie, ale nie do końca. W sumie Bartk ma rację, to ze akurat motyw był o LD to zbieg okoliczności, ale jest to zwykła anomalia. Mi zdarzyła sie taka sytuacja parokrotnie. Myślę ze to kwestia: czytasz i interesujesz sie tematem, wiec twoja podświadomość robi to samo co zawsze w tym przypadku - wprowadza motyw do treści snu. (tzn jakbys uczył sie do egzaminu z polskiego to pytanie mogło by brzmieć "czy uczeń rozumie program Skamandrytow"). To ze miałeś przed nosem gotową podpowiedź, jest to oczywiście super sytuacją i szansą, żeby sie zorientować, ale dlaczego to ignorujemy to typowe zachowanie: w danym momencie nie byłeś gotowy zakwestionować otoczenia, nie wyrobiles jeszcze odruchu pomyślenia o RT.