Lucid Forum

Lee

Mhm wczoraj dość intensywnie myślałem o LD i efektem było, że zapamiętałem sen bardzo dokładnie...po przebudzeniu pierwsza myśl to była "kurde znowu nic nie pamiętam" ale chwile po tym myśli o śnie zaczęły napływać bardzo szybko, więc kartka i długopis i zanotowałem wszystko (nic godnego uwagi)...przed chwilą skończyłem wpisywać to do kompa i dodawać kilka szczegółów, które sobie przypomniałem. Najdziwniejsze to, że przed snem powtarzałem w myślach nie jakieś formułki typu "kiedy zasne będe pamiętał, że to sen" lub "1 - śpię, 2 - śpię" tylko imie pewnej dziewczyny :P

Pozdro
Dzisiaj jestem bardzo bardzo optymistycznie nastawiony na wszystko więc może bardziej sen będzie ciekawszy, albo może na chwile nad nim zapanuję

Prisoner 1125

i o to chodzi :)
życze sukcesów

Kama

Ale przerwy też są czasem konieczne! Przynajmniej u mnie. Przyznam, że więcej LDków miałam podczas okresu kiedy praktycznie nic nie ćwiczyłam, w ogóle o tym nie myślałam. Co za dużo to niezdrowo^^

Luinloth Zielonooka

W tym sensie że jeśli bardzo chcesz mieć eldeka, a Ci nie wychodzi, to możesz się podłamać i oczywiście wtedy nie będzie żadnych LD :/ a potem jak o tym nie myślisz, to się nie denerwujesz ;)
Ale ćwiczyć trzeba, tylko nie poddawać się i brać to na luzie :)

Lee

ostatnio mam tak, że jakiś kawałek snu jak za mgłą pamiętam...dziennik snów prowadzę oczywiście ;)

Mam tak, że kłade się spać, zamykam oczy zapadam w sen, ale gdy je otworze juz jest ranek (tak jakby moment, kilka minut minęło i w całkowitej nieświadomości śpię) jak się mocno skupię po przebudzeniu to coś sobie przypominam (jednen malutki fragment ale bardzo niewyraźnie) ale nie wiem czy to prawda, czy sobie fantazjuje...na siłę przypominam sobie sen i zmyślam poprostu...jakieś rady macie ?

yeld

Może afirmuj i/lub staraj sie nakierowywać sen pod kątem tego co ma Ci sie śnić, u mnie to działa. Np, mocno przed snem myślę o mazurach, łódce itp. a we śnie - bum pływam po mazurach.

Evrath

Ja uważam że nie ma innego sposobu na zapamiętywanie snów jak założenie dziennika. Dziennik to podstawa, to tak jakbyś notował to co się dzieje w innym świecie i automatycznie twój umysł zaczyna się tym światem interesować - tak łopatologicznie xD!

Nie musisz prowadzić dziennika do końca swojego życia, ja prowadziłem dziennik przez parę tygodni i teraz już nie muszę, bo zapamiętuję tak ze 3-4 sny na tydzień, a to jest według mnie bardzo dużo.

Chociaż powiem wam, ze ostatnio z dnia na dzień pamiętam moje sny ... i na to mogła mieć wpływ pewna rzecz ... ale nie wiem czy mogę o tym pisać xD

Najpierw trening zapamiętywania snów, później LD : ]

Lee

Mhm dziwne wczoraj jak kładłem się spać nie myślałem o LD o zapamiętaniu snu tylko po prostu wspominałem dzień i co mogłem zrobić, a czego nie zrobiłem (fantazjowałem sobie) i co ? zapamiętałem cały sen :> może to jest sposób na uruchomienie w podświadomości zapamiętywania snów i potem mogę przejść do fazy odzyskiwanie świadomości we śnie...jak narazie od poniedziałku zapamiętałem dwa sny, a jeszcze dwie noce przede mną :mad:

ilu2112

Ja tam cwicze od jakiegos czasu i ze snami nie mam wiekszego problemu. Oczywiscie po przebudzeniu nic nie pamietam, ale poleze sobie chwile i wszystko wraca. A LD podczas treningow mialem ze 2 razy. Za kazdym razem orientowalem sie, ze to sen i sie budzilem z podniecenia ze sie udalo... ;)

Takze cwicz :)

Lucas

Luinloth Zielonooka

To u mnie tak nie jest, ale... mając LD ciężko jest mi uniknąć wrażenia, że skoro jestem świadoma, to zaraz się obudzę... jakie to głupie, ostatnio bałam się, że krzyczę w realu ;) widocznie mój mózg nie jest przystosowany do tej opcji ;p

Johny_

Spróbuj wyobrazić sobie już na jawie, że oto właśnie śnisz, wszystko co Cię otacza to sen - sprawdź, czy pod wpływem tej myśli nie pojawia się "to znaczy, że jestem w łóżku - obudzę się" - "popraw" to już na jawie, wyobrażaj sobie, że to sen i spokojna i opanowana pozostajesz w nim na długo, czerp z tego przyjemność. :)

Metoda sprawdzona. :) Szczególnie z tym spokojem i przyjemnością. :)

Lucas

Johny_ sprawdzę, dzięki :)

Lee

Dzisiaj miałem prawie LD'ka śniło mi się, że coś robiłem i brakowało mi jakiejś rzeczy, usilnie jej szukałem i po chwili pomyślałem...zaraz przecież normalnie zawsze ją mam więc to jest sen i bach zbudziłem się ;/

Ale jest coraz lepiej zapamiętuje coraz więcej snów (nawet skrawki)