Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stoprocentpoliester
śpiący
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:49, 16 Lip 2009 Temat postu: co to może być? |
|
|
to mój pierwszy post, więc z góry przepraszam, jeśli zamieściłam go w nieodpowiednim miejscu. szukałam ale nie znalazłam dokładnie tego o co mi chodzi.
otóż mój problem polega na tym, że często miewam tak, że budzę się , jest ciemno środek nocy , nic dziwnego... ale ja nie mogę się poruszyć, kompletnie nie mam władzy nad ciałem. a że nie jest to najprzyjemniejsze uczucie zwłaszcza że jest ciemno , za wszelką cenę próbuję zapalić lampkę. kiedy po kilkunastu sekundach z ogromnym trudem udaje mi się wyciągnąć rękę... lampka nie działa. wtedy automatycznie odczuwam ogromne zmęczenie i tracę świadomość.
czasami jednak zaraz po przebudzeniu stwierdzam , że i tak nie uda mi się ruszyć i muszę to poprostu przeczekać.... i po kilkunastu sekundach tracę świadomość.
niby nic strasznego ale bywają tygodnie , że zdarza się to prawie codziennie od jednego do nawet dziesięciu razy w ciągu jednej nocy., choć bywają miesiące że nie ma to miejsca w ogóle. często zdarza mi się to kiedy wieczorem nie mogę zasnąć.
dodam , że niezwykle często śnią mi się koszmary i krew.
ma ktoś pomysł co to może być lub jest w podobnej sytuacji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sebe
lucid dreamer
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:01, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stoprocentpoliester
śpiący
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:06, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
ale dlaczego lampka sie nie świeci skoro to paraliż czyli nie śnie?
dodam , że rano lampka oczywiście jest w pełni sprawna
chodzi tu może o 'halucynacje' towarzyszące paraliżowi, a ja wcale nie zapalam lampki.?
wiem co to paraliż senny, fałszywe przebudzenie czy świadomość we śnie, bo ta sytuacja ma po trochu z każdego, ale w pełni nie jest dla mnie żadnym z tych zjawisk.
pomóżcie mi to pojąć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez stoprocentpoliester dnia Czw 21:10, 16 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
VM
pan snów
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Opolskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:36, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedy znowu Ci się to przydarzy, postaraj się wykonać test rzeczywistości. Będzie wtedy jasne, czy śnisz, czy nie. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebe
lucid dreamer
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:38, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Może po prostu ze stanu paraliżu zaraz wracasz do snu. Wydaje Ci się, że dalej jesteś przytomna, bo marzenia senne rozpoczynają się w miejscu, gdzie leżysz i wtedy próbujesz zapalić nieistniejącą lampkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stoprocentpoliester
śpiący
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:57, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
co może być powodem tak częstych paraliży?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nargan
senny podróżnik
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:21, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Hahah. ;D
Cóż. Może chęć życia?
Każdy normalny człowiek(czy pies czy kotek) przeżywa paraliż senny. Gdyby nie to, uciekając we śnie przed wstrętnym potworem mógłby wyskoczyć przez okno zakańczając swój żywot. Są niby odmieńcy - lunatycy. Ja tam nic nie wiem, toteż się na ten temat nie wypowiem. ;D
Pytanie powinno brzmieć "dlaczego jestem świadomy podczas paraliżu?"
Czy... dlaczego się podczas niego budzę?
Może seria przypadków? Może często o tym myślisz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow5757
przebudzony
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:01, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Są niby odmieńcy - lunatycy. |
Lunatykuje się chyba w fazie NREM nie REM (przynajmniej tak słyszałem), wtedy nie ma snów więc nie ma (chyba) paraliżu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shadow5757 dnia Sob 1:04, 18 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stoprocentpoliester
śpiący
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:56, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Porażenie przysenne (paraliż senny, paraliż przysenny) – stan występujący podczas zasypiania lub rzadziej podczas przejścia ze snu do czuwania, objawiający się porażeniem mięśni przy jednoczesnym zachowaniu pełnej świadomości.
norgan wybacz , że nie zrozumiałam tego inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nargan
senny podróżnik
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:52, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Norgan? Jaki Norgan? ;D
Zrozumiałaś, więc w czym problem?
Shadow5757 napisał: |
Cytat: |
Są niby odmieńcy - lunatycy. |
Lunatykuje się chyba w fazie NREM nie REM (przynajmniej tak słyszałem), wtedy nie ma snów więc nie ma (chyba) paraliżu. |
Jak wspomniałem, niewiele o nich wiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nargan dnia Sob 10:53, 18 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|