Lucid Forum

low_priority

Yo witam po 2-letiej przerwie tydzień temu odzyskałem internet i dopiero mam czas by napisać o wydarzeniu z przed miesiąca.

Położyłem się zdrzemnąć przy muzyce no i lewą rękę miałem nieruchomą i zbudził mnie pewien kawałek który lubię i właśnie ta ręka była w paraliżu (reszta nie) i czułem jak się powoli w górę unosi. Po 15 s opadła.

Sory że zalewam was takimi nudami ale no chodzi mi o to czy miał ktoś podobne przypadki?

EDIT: Wczoraj (23.01) po LD miałem znów to samo, tylko wszystko działo się o wiele szybciej i gwałtownie, już miałem wyjść ale zrezygnowałem i poczułem takie dreszczyki (to jest jak zawsze myślę o OOBE w thecie)

Alegria

Niestety, nie mogę się pochwalić takim doświadczeniem, ale...

... nazwa wątku mnie zmyliła!

low_priority

tak myślałem, że będą zabawy w skojarzenia... :)

yeld

Wolno się spytać gdzie? XD Mnie się coś takiego nie zdarzyło... A i witam po przerwie! ;)

low_priority

ale mi chodzi o tą astralną rękę... nie wiem jak to jest wyjść z ciała bo nie miałem jeszcze oobe, tudzież pytam :)

Mikulew

gratuluje postępu, to oznacza ,że jestes. miałem kilka paraliży ale ,że jedna ręka? Ja miałem ,że tuż tuż do paraliżu ale nie wytrzymałem. Ale blisko byłem

Wilk

Miałem podobne doświadczenia kilkakrotnie, z udziałem rąk i nóg.

W jednym z ciekawszych przypadków zacisnąłem astralną rękę w pięść i normalnie to czułem. Co ciekawe poza wibracjami nie było żadnych objawów które wskazywałyby na bliskość wyjścia z ciała.

Czasem unoszą się same nogi, czasem ręce - to zależy od twoich myśli, bo to nimi kontroluje się ten proces. Można tak oddzielać po kolei - stopu, nogi do kolan, nogi powyżej kolan, tłów, ręce, głowę - aż do całkowitego wyjścia z ciała.

Mi jednakże podczas takiego procesu często drgnie ręka - ciało nie do końca śpi, lub zbyt skupię się na wizualizacji i cały proces zwykle ustaje - kiedy za to nie chcę o nim myśleć, automatycznie także ustaje. Nasz mózg to straszna małpa :)

Norbi

A nie spałeś czasem na tej ręce? :P :P Bo ja mam kanapę na której często w dzień drzemię, ale nie chce mi się jej rozkładać i jest mało miejsca na moje cielsko (xd!) i zwykle śpię na jednej z rąk, a jak się budzę to dzieją się z nią dziwne rzeczy. Brak czucia, unoszenie się, albo niemożność ruchu to norma ;d (Mój ziomek kiedyś w takiej sytuacji zajebał ręką o ścianę z rozmachu i się cieszył że nic nie boli xDDD)

sledz

Unoszenie się... ręki? Wstajesz z łoża a Twoja ręka mimowolnie lewituje? Zajebista sprawa ; )

PS. jak tam basowanie?

Wilk

Nie, nie spałem na ręce. Działo się tak tylko w czasie ćwiczeń, a ćwicząc leżę na plecach z rękami swobodnie położonymi wzdłuż tułowia ;)

Oneiron

yeld

Norbi

Ale to robisz/robicie podczas świadomości czy snu czy jak? (nie zrozumiałem) Jeśli podczas świadomości to może to są zaczątki jakiejś plugawej ezoterycznej lewitacji d;

sledz: Lenię się sporo ;x ale najgorsze mam już za sobą... szkoła - Człowiek siedzi z przekonaniem że musi się uczyć i przez to nie robi nic (tzn ja). I nie płakałbym gdybym się chociaż pouczył, a ja nic nie robie i potem zwalam na naukę ;p

Wilk

Oczywiście podczas normalnej (nie sennej) świadomości (gdybym był tego nieświadomy, raczej bym tego nie pamiętał). Mówiłem tu głównie o "astralnych" rękach a nie fizycznych, więc się nie zrozumieliśmy. Jeśli chodzi o fizyczne przypadki, to zdarzało się z dłońmi, lub częścią rąk [takie mimowolne ciągnięcie w górę] i z klatką piersiową, ale nie ma co mówić o lewitacji - tego obecnie nawet najlepsi jogini nie potrafią.

Envil

A ja tez miałem sparaliżowaną tylko jedną łapę. Ale się nie unosiła. Juz to opisywałem, to stwierdzili że spałem na swojej ręce, być może mieli racje :)