Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal2
pan snów
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:22, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mam podobnie, walek. Po prostu muszę poruszyć kończyną albo przekręcić się na drugi bok/w inny sposób zmienić pozycję. PO PROSTU MUSZĘ :( I to jest silniejsze ode mnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:41, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Troszkę tak jakbyś był w nalogu jakims - instynktownie cie ciągnie, nie? I tutaj objawia się wyższośc spontanów. Choć WILD jest dużo efektywniejszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rafal2
pan snów
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:27, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Instynktownie i jakoś tak podświadomie - czasem, jak jestem trochę bardziej zmęczony, to wtedy kończyna sama się rusza, a ja zauważam to dopiero po fakcie, jak to mnie rozbudzi :/ Dzisiaj rano znowu próbowałem WILD'a - i znowu musiałem się poruszyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krooliq3
przebudzony
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:55, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ostatnio próbowałem WILDa i tak jak sobie leżałem ze 20 minut i już zaczynałem dziwnie się czuć to nagle tak jakby jakiś impuls wstrząsnął moim ciałem. Po prostu noga sama mi skoczyła do góry. Dlaczego tak się dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:16, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To była tzw. hipnagogia ruchowa. Czyli generalnie coś w rodzaju wrażenia, ze się ruszasz, choć równie dobrze serio mogłeś się ruszyć. Było coś o tym na forum, że generalnie to ci się zdajesz, ze sie ruszasz, albo, że to nagłe skurcze mięśni są, poczytaj w temacie o hipnagogach, jakieś ostatnie 3-4 stronki :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fizyk
Administrator Snów
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 1215
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ziemia, Układ Słoneczny, Droga Mleczna, Wszechświat Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:18, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładniej w temacie o hipnagogiach ruchowych :) A to, co Ci się przytrafiło, to tzw. zryw miokloniczny (ha, dowiedziałem się jak to się nazywa właśnie w tamtym temacie i teraz szpanuję :p). Takie nagłe skurcze mięśni po prostu się zdarzają, a dlaczego, to nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krooliq3
przebudzony
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:21, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Walek >> Nie to na pewno nie była hipnagoga. To był prawdziwy skurcz. Wytrąciło mnie to z takiego no jakby transu i się poddałem i poszedłem spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramiel
Moderator Snów
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:26, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
krooliq3 napisał: |
Walek >> Nie to na pewno nie była hipnagoga. To był prawdziwy skurcz. Wytrąciło mnie to z takiego no jakby transu i się poddałem i poszedłem spać. |
To była hipnagogia ruchowa :) Bo hipnagogi ruchowe to właśnie prawdziwe skurcze. Podobnie jak uczucie spadania podczas leżenia w łóżku (pamiętm jak mi wciskali, że to odziedziczone po małpach :P )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebe
lucid dreamer
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:12, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ramiel napisał: |
krooliq3 napisał: |
Walek >> Nie to na pewno nie była hipnagoga. To był prawdziwy skurcz. Wytrąciło mnie to z takiego no jakby transu i się poddałem i poszedłem spać. |
To była hipnagogia ruchowa :) Bo hipnagogi ruchowe to właśnie prawdziwe skurcze. Podobnie jak uczucie spadania podczas leżenia w łóżku (pamiętm jak mi wciskali, że to odziedziczone po małpach :P ) |
Podobnie? To znaczy, że naprawdę spadamy? ; ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramiel
Moderator Snów
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:44, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Trochę źle to sformułowałem. Pod wpływem etanolu byłem :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fizyk
Administrator Snów
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 1215
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ziemia, Układ Słoneczny, Droga Mleczna, Wszechświat Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:42, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ramiel napisał: |
To była hipnagogia ruchowa Bo hipnagogi ruchowe to właśnie prawdziwe skurcze. |
A mi się właśnie wydaje, że nie. Hipnagogie ruchowe to tylko wrażenia ruchu, które jednak mogą wywołać odruch w postaci prawdziwego skurczu, np. wydaje Ci się, że spadasz i odruchowo podrywasz się z łóżka. (Pisałem już o tym w temacie o hipnagogiach ruchowych, zakończmy już ten offtop i ewentualną dalszą dyskusję prowadźmy tam.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Guzik
śpiący
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 19:55, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tragedia wielka się dzieje, gdy próbuję tej techniki. Niestety gdy dochodzę już do 120~ schodka (wyobrażam sobie, że schodzę po krętych schodach), doznaję paraliżu, zaczyna się mocny stukot serca a i ogólne otępienia powoduje że zaczynam się bać i z przerażenia otwieram oczy. Czy ten strach minie kiedyś? Wraz z praktyką? Naprawdę się boję, że coś mi się stanie, a najbardziej denerwuje mnie te szybkie bicie w klatce piersiowej... Jeśli WILD nie pomoże to ja już nie wiem co...
EDIT:
Czy dzięki WILD'owi można osiągnąć LD JAK I OOBE? Jeśli tak to serdecznie podziękuję tej technice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fizyk
Administrator Snów
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 1215
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ziemia, Układ Słoneczny, Droga Mleczna, Wszechświat Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:37, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Guzik napisał: |
Czy dzięki WILD'owi można osiągnąć LD JAK I OOBE? |
Istnieje wręcz teoria, że OoBE to nic innego, jak WILD, w którym śniący ma wrażenie, że jest poza ciałem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norbi
Świadomy Snów
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgierz Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:09, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie rzecz wygląda tak że potrafię się nie ruszać i potrafię leżeć długo na plecach, ale z utrzymaniem świadomości gorzej. Liczę sobie od 100 do 0 i często gubię się coś zaczyna mi sie wizualizować i nagle liczę dalej i często wydaje mi się że od złego momentu kontynuuje liczenie. Albo dochodzę do 0 i jestem nadal w takim sanie jak przy 100 ; p
Ale zdarzyło mi się parę razy mieć jakiś efekt. Przykładowo będąc już na 3 poczułem taki dziwny impuls, dość miły. Cyfra 2, kolejny impuls, mocniejszy. Cyfra 1 jeszcze mocniejszy impuls. Zero i takie jakby wbijające w łóżko dziwne uczucie, nadal dość przyjemne i maksymalne odprężenie oraz mogę trzeźwo myśleć. Ale to chyba jeszcze nie to bo nadal wiem że jeśli spróbuję ruszyć ręką to to zrobię. Często potem doliczam od 0 do 10 odwracam sie na bok i natychmiast zasypiam.
Mam wrażenie że gdzieś czytałem (bo raczej sobie tego nie uroiłem) że w tym stanie o ile to już on, do którego dochodzę, można sobie coś wmówić, np że jutro będziemy niezwykle mili dla ludzi i tak będzie, albo że odzyskamy we śnie świadomość. To prawda?
W ogóle mogę coś zrobić z tym stanem dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramiel
Moderator Snów
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:34, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Guzik napisał: |
Tragedia wielka się dzieje, gdy próbuję tej techniki. Niestety gdy dochodzę już do 120~ schodka (wyobrażam sobie, że schodzę po krętych schodach), doznaję paraliżu |
Zaraz, paraliż, czy odrętwienie (tak to się chyba nazywa)? Nie możesz się ruszyć, czy TRUDNIEJ Ci czymkolwiek poruszyć?
Norbi, na moje to jest nic innego jak tzw. trans :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|