Lucid Forum

Chmurka

to zależy od twojego aktualnego cyklu (dobowy rytm czuwania), mi się zdarzają WILDy po południu (np po obiedzie jak mam czas na sieste)

nikt

Mi hipnogogi się pokazują kiedy na nie nie patrze - tzn widzę je kątem oka ( oczy ułożone jak do snu ) gdy na nie spojrzę szybko uciekają.

Skrobniesz coś więcej na temat "cyklu" ?

krystian

Chmurka

może nieściśle się wyraziłam, to nic specjalnego- chodzi o to że twój mózg przyzwyczaja się do twojej aktywności i tworzy własny dobowy rytm czuwania, który się cyklicznie powtarza. Jeżeli jest unormowany (tzn kładziesz się spać i wstajesz w miarę stałych porach) to możesz przewidzieć kiedy jest najlepszy czas na wykorzystanie snu do czegoś więcej niż odpoczynku.

Smerfiasty

Wszystko tak to ładnie i mądrze wygląda w tym WILDzie, ale ja podczas wchodzenia w przedsenny trans, napotykam przeszkody które nie pozwalają się skupić przez co, jak dotąd, nie udało mi się świadomie uciąć komara. Może ktoś doświadczony w WILDowaniu będzie wiedział co z tym zrobić?
I. Przy odprężaniu występują u mnie dziwne ruchy palców u rąk, coś jakby tiki nerwowe, i im bardziej próbuję to opanować, tym bardziej skaczą(jakbym grał na pianinie ;p );
II. Nieustannie i niekontrolowanie(pomimo zamkniętych oczu) mrugam oczami.
III. Po pewnym czasie wszystko zaczyna się bujać, trząść i chwiać. Wtedy przerywam bo czuję, że się zaraz zbełtam.
IV. ... chyba sobie odpuszczę z tym WILDEM...

Z góry wielkie dzięki za ewentualną pomoc.

mikoz

Jestem początkującym LDreamowcem, więc proszę o wyrozumiałość :)

Tak więc... swoją przygodę z LD postanowiłem zacząć od techniki WILD. Robię tak - rozluźniam mięśnie, leżę sobie przez pewien czas w bezruchu, liczę "1- śnię, 2 śnię... itd". Potem zaczynają mi się owe hipnagogi (lekceważę je). Wtedy moje serce zaczyna walić jak szalone, zaczynam się pocić, czuję dziwne kłucie w klatce piersiowej, bębni mi w uszach jak na koncercie Metallici... nie wiem czy to normalne, ale moja reakcja na pewno była normalna - wybudziłem się i dałem sobie spokój. Zasnąłem. Przyśniło mi się, jak łażę w nocy z kumplami po parku, gadamy o głupotach... Nagle w mojej głowie rozległ się istny grzmot, poczułem jak ciągnie mnie w dół, przed oczyma miałem szybko migające czarno-białe fale (pośrodku był jakiś znak, ale go nie pamiętam). Dostałem niezłej schizy, próbowałem się obudzić ale nie mogłem się ani poruszyć (paraliż senny). Kiedy udało mi się powrócić na jawę, byłem cały spocony, serce łomotało mi jeszcze przez kilka minut...
Ze się tak zapytam... to normalne? :)

Chmurka

ja cie kręcę, kiedyś chyba miałam przez jakiś czas takie zjawiska ale strasznie dawno, jak się dowiedziałam że można to wykorzystać do OOBE to przestały się pojawiać (jakby na złość w reakcji że byłam na nie przygotowana i zainteresowana) nie mam pojęcia dlaczego tak a nie inaczej się to u was rozwija (pisze w liczbie mnogiej bo wydaje się że oboje powyżej macie podobny kłopot) Ale radzę spróbować ponownie- jeden raz to żadna próba, może za kolejnym razem wypadnie lepiej choćby dlatego że będziecie czuli mniejszą presję.

Fizyk

Po pierwsze i najważniejsze - zaczynanie od WILDa w przypadku większości ludzi oznacza niepowodzenie, więc radziłbym zacząć od czegoś łatwiejszego. Mi też wydawało się, że WILD to najfajniejsza technika, bo ma tą kuszącą własność, że opanowanie jej oznacza LD wtedy, kiedy się chce, ale jest naprawdę trudna i do tej pory nie udało mi się jej opanować. Miałem co prawda parę WILDów, ale wszystkie były przypadkowe - właściwie polegały na tym, że odzyskiwałem świadomość w trakcie hipnagogii i wtedy już świadomie zasypiałem. Od pełnego wybudzenia do prawdziwego WILDa nigdy nie udało mi się przejść.
No, skoro już pozniechęcałem Cię do WILDa, to może podam alternatywy :p Przede wszystkim, na początek rób RT, dobrą techniką na początek jest też MILD. Na mnie osobiście najlepiej działa Lucid Living, więc polecam popróbować, ale najlepszą technikę dla siebie musisz znaleźć sam.

Po drugie - tak, te objawy o których piszesz wyglądają na całkiem normalne. A hipnagogii nie lekceważ - zwracaj na nie uwagę, ale że tak powiem "nie wprost". To trochę analogiczne do tego, kiedy coś obserwujesz, ale kątem oka, patrząc w innym kierunku a tylko zwracając uwagę na interesujący Cię obiekt.

A co do oddychania holotropowego: [link widoczny dla zalogowanych]
Post przeniesiony z tematu zaczynającego się od posta identycznego jak dwa posty wyżej, tylko z dodatkiem pytania o oddychanie holotropowe, stąd ten link.

mikoz

Dzięki za porady Fizyk. Uspokoiłeś mnie, bałem się że dostanę zawału :) Zacząłem od WILDa, bo jestem po prostu zwykłym leniem i nie chciało mi się bawić z RTkami. WILD, mimo że podobno trudniejszy, wydawał mi się szybszym sposobem... Chyba jednak zacznę od prostszych rzeczy (teczka Snów, RT).

A co do tego oddychania holotropowego - czytałem o nim wcześniej na wikipedii, ale bardziej od teorii interesuje mnie, jak to wygląda w praktyce - czy rzeczywiście pomaga wejść w trans, czy są jakieś przeciwwskazania, Wasze odczucia i co o tym sądzicie.
No więc? :)

Fizyk

Z tego co widzę na Wikipedii, oddychanie holotropowe to taka "mądrzejsza" nazwa hiperwentylacji. Samo wyjaśnienie, dlaczego miałoby to działać, jest ezo-mezo i nie przejmowałbym się za bardzo. Niektórzy twierdzą, że hiperwentylacja pomaga w wejściu w trans i uzyskiwaniu LD, ja nie próbowałem. W każdym razie przesadzenie z hiperwentylacją może prowadzić do różnych nieprzyjemności (gdzieś już nawet pisaliśmy o tym na forum), więc lepiej być ostrożnym.

tater

A ja czytałem, że oddychanie holotropowe pomaga (m.in.) dotlenić lepiej niektóre partie mózgu i sztuka polega na tym, żeby nie dopuścić do hiperwentylacji. Dlatego sesje powinny odbywać się pod okiem trenera, czy kogoś tam innego doświadczonego w tej dziedzinie.

Chmurka

Oddelegowuje do tematu o hiperwentylacji

Smerfiasty

I jeszcze jedno krótkie pytanie: Czy do WILDa powinno się być zmęczonym, czy przeciwnie?

Sebe

Zmęczonym fizycznie.

Smerfiasty

A wie ktoś może, czy w aptekach jest jakieś lekarstwo (bez recepty) na brak hipnagogów? Skuteczne lekarstwo?

Ramiel

Zeszyty. Dobre na dziennik snów. Skuteczne. Wyrabiające nawyki. Tanio!