Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
morello
przebudzony
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:31, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Probowalem pare razy i tylko raz udalo mi sie nie starcic swiadonosci.W głowie mialem gonitwe jaichs obrazow,z czasem robily sie coraz wyrazniejsze i po poewnym czasie nie były to juz pojedyncze motywy.W pewnej chwili poczułem i zobaczyłem jak stoje na szczycie gory dookola krajobraz i nagle serce zaczeło bic mi mocno zatrzasło mna tak jakos dziwnie i wrocilem do rzeczywistosci.Cieszyłem sie ze udalo mi ise wejsc w sen ale tych wstrząsów nie wspominam zbyt dobrze.Troche sie przestraszyłem tego.
Słuchalem wtedy hemi-sync z padajacym deszczem w tle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Texlozome
Zbanowany
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzezawa
|
Wysłany: Sob 19:45, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Byłeś blikso OOBE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gamer2002
przebudzony
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:53, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
moja metoda na WILD to z zamkniętymi oczami "widzieć" ścianę przed nami z kręcącym się napisem LD :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shinji93
przebudzony
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: MMz
|
Wysłany: Pon 10:42, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ParanoidMind napisał: |
Z moich prób WILDa, to największe osiągnięcie to dojście do tego momentu jednorazowego wyładowania elektrycznego w mózgu, które powoduje pojedyńczy lekki wstrząś całego ciała na sekunde przed zaśnięciem, ale to na mnie działa jak przycisk power i wtedy zawsze film mi sie urywa :| |
No ja niestety tak mam i sie budze i od nowa zasypiam przez godzinke...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Living Dead Twins
senny podróżnik
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:29, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ech ja próbuje próbuje i bez skutku, jak licze to w pewnym momencie uświadamiam sobie że przestałam, albo zapomniałam na czym skończyłam, i od nowa, albo jestem zmęczona tym leżeniem bez ruchu i się poddaje i chyba nawet nigdy nie miałam hipnagogów albo do końca nie rozumiem jak one wyglądają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nitrousoxide
przebudzony
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:59, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm... no spróbuję. Ale znając życie będę liczył... i liczył... i liczył... aż się nie wkurzę lub nie będę musiał pójść do toalety == Nigdy nie zasnąłbym 'przypadkiem' w środku czegoś takiego. Jak się o czymś w łóżku myślę, to nie zasnę, nie ma szans... Trudno zasypiam nawet starając się nie myśleć o niczym xD
A jedyne 'obrazy' jakie widzę to jakieś jasne kształty majaczące w czerni i takie... fale bieli. Do 'oglądania filmów' chyba trochę mi brakuje .-. A i też trochę boję się hipnagogów. Boję się widoku strasznych scen czy że coś mi będzie szeptać do ucha X_X Spanikowałbym ;/ Nie mógłbym nie zwracać na to uwagi xD Wogóle ja mam jakieś lęki do niektórych aspektów LD i OOBE ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikodem
przebudzony
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:50, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mi też się nie udaje z WILDem, liczę i liczę, aż w końcu przestaję, i dopiero po chwili zdaję sobie z tego sprawę. Albo zasypiam, nawet nie dochodząc do hipnagogów. Dokładnie nawet nie kojarzę tych hipnagogów. Nigdy nie słyszałam żadnych głosów :/ Nie przypominam sobie też, abym przed zaśnięciem miała jakieś dziwne obrazy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nitrousoxide
przebudzony
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:24, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Kurde, to się nigdy nie uda X_X Mam kłopoty z tymi hipnagogami itd... gdyż... otwierają mi się oczy w czasie rozluźniania się. I tak jest tylko gdy staram się mieć te głupie hipnagogi. Gdy zaciskam powieki żeby oczy się nie otwierały to wogóle nic nie widzę ;/
Bezsens o_O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirek1916
Zbanowany
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Marki
|
Wysłany: Czw 22:35, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nitrousoxide napisał: |
Kurde, to się nigdy nie uda X_X . otwierają mi się oczy w czasie rozluźniania się.
Bezsens o_O |
mam to samo w czasie gdy proboje OOBE, TRAGEDIA mam juz mocne wibracje a tu nagle dupa.... mozna cholery dostac !!!! :[
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lizzard
pan snów
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:52, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
moze temat troche stary ale napisze jak juz kilka razy mialem wilda
w sumie bardzo prosto, metoda 4+1 z tym ze lezalem jakas godzine zanim zacelo sie cos dziac.
w pewnym momencie stracilem checi i polozylem sie na boku jak bym chcial zasnac.
wtedy zaczalem sobie myslec rozne rzeczy np. jak jade samochodem czy cos - w pewnym momencie dostalem czegos podobnego do wibracji tylko byly takie malutkie maciupkie :P ale nie udalo mi sie jakby "wejsc w ten obraz" tylko sie rozbudzilem, ale jak pomyslalem o tamtym uczuciu to sie udalo :) i odkrylem ze jak dlugo sie o tym mysli to sen jest wyrazniejszy w sensie im dluzej polezymy w tych drgawkach... cos takiego, bo kilka razy mi sie dzis udalo. ( nie umiem tego zbyt opisac, trzeba jakby przetrzymac te drgawki troszke dluzej to wtedy sen bedzie wyrazniejszy...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Texlozome
Zbanowany
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzezawa
|
Wysłany: Sob 14:54, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
lizzard napisał: |
w sumie bardzo prosto, metoda 4+1 z tym ze lezalem jakas godzine zanim zacelo sie cos dziac. |
Robię identycznie. A dziś miałem tak, że "spłynęło" na mnie te WILDowksie uczucie (momentalnie przestałem myśleć o innych rzeczach i skupiłem całą na tym uwagę), trwało może ze 2-3 sekundy i przestało (chyba się wybudziłem). A za chwilę drugi raz to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lizzard
pan snów
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:18, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ja wczoraj mialem 6 wildow ;d
bo jak sie wybudzalem to myslalem o tym "wildowskim uczuciu" i przychodzilo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
metal_89
senny podróżnik
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Nie 2:04, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A ja hipnagogi miewałem często, ale WILD-a jeszcze nie. Otóż zapuszczam włosy i w związku z tym prawie zawsze wstawałem rano o 6 (w roku szkolnym) i myłem głowę. Potem szybko wcinałem jakąś bułkę i ok. 6:20 wracałem do wyrka tak do 7 rano. Oczywiście byłem bardzo śpiący i byłem w pozycji półleżącej. Głowa czasami mi "latała", ale oczywiście nie opierałem jej na poduszce gdyż miałem mokre włosy. I po jakimś czasie pojawiały się hipnagogi. Proszę o jakieś wskazówki jak dotrzeć do WILD tym sposobem. Hipnagogi bywały bardzo wyraźne, lecz byłem całkowicie przyćmiony i nie wiedziałem kompletnie co się dzieje, jakbym spał na siedząco, ale to chyba nie był sen. Widziałem np. nauczycielkę ze szkoły (straszna z niej kosa) w topless na plaży albo głowę kolegi kapkowaną jak piłka do nogi. Zdarzają mi się też hipnagogia jak jadę samochodem (jako pasażer), słucham discmana (black metalu zazwyczaj) i czuję się śpiący. Po prostu zamykam oczy, siedzę, słyszę głośną i agresywną muzę i mam hipnagogi. Trochę mało spójny ten tekst, ale mam nadzieję, że skumacie o co mi chodzi. Proszę o jakieś wskazówki. Szczególnie oczekiwana odpowiedź Draq'a :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spirytus
Headbanger
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nidzica
|
Wysłany: Nie 12:47, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
dzisiaj pierwszy raz tego spróbowałem i sie nie udalo:/ fakt ze byla godzina 10 rano i dopiero godzine wczesniej wstalem no ale i tak sie staralem... polezalem okolo 40 minut bez ruchu tylko sline lykalem i juz jakby cos sie zaczynalo dziac takie mysli/sceny jakies dziwne mi po bance chodzily ( chyba nie hipnagogi ) a cialo mialem jakby zdretwiale, jakby go nie czulem mozna powiedziec ale to nie byl paraliz... zaczely mnie bolec rozne partie ciala jakby lapaly mnie skurcze od czasu do czasu delikatnie i mimowolnie poruszylem np palcem u nogi czy u reki i w pewnym momencie jak juz duza czesc ciala zaczela mnie bolec poczulem jakas nieopisana potrzebe poruszenia sie gwaltownego otworzylem oczy poruszylem sie i .... koniec ;] zrobilem rt zeby sie upewnic i tyle... nic z tego nie wyszlo... troszke sie zawiodlem ale wieczorem znowu sprobuje
edit: myslalem o roznych rzeczach... probowalem polaczyc wild i oobe sam nie wiem czemu... robilem hustawke hamak i line ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chmurka
Moderator Snów
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wziąć kasę Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:17, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja słyszałam troche inny przepis na WILD - i przyznam że w moim przypadku skuteczny a za pierwszym razem to nawet książkowo poszło że aż sie zdziwiłam, potem dodałam swoje modyfikacje z testami i badaniem rzeczywistości.
Trzeba sie położyć wmiare wypoczętym i odprężonym (tzn nie po północy albo po całym dniu roboty...). Cały czas pamiętacie ze utrzymujecie świadomość (jeżeli kontakt sie urwie to na 90% sie nie powiedzie). Po prostu leżycie i staracie sobie zwizualizować coś co wam pomoże sie zasiedlić w śnie (najlepiej coś z przestrzenią, drogą którą pokonujecie - ja preferuje kamieniste drogi w dolinie albo wieże z mnóstwem schodów- tak jak sie chodzi do smoczej jamy w krakowie np.- zaraz sie wyjaśni dlaczego ale zauważyłam że mi przydaje sie ten element wrażenia pozornego ruchu nogami i zróżnicowanie podłoża)
Pamiętamy o świadomości- płynnie chcemy przejść w sen świadomy. Pojawiają sie hipnagogi- zwracacie uwage na te najbardziej wyraźne (jeżeli nie są zgodne z tym co zamierzyliście- nie wymuszajcie na nich zmian) obserwujecie je i przyglądacie sie szczegółom (nie ingerując) -staną sie coraz bardziej wyraźne i bogate w zmysły, szczegóły- śledzicie te najbardziej wyraźne. (Swiadomość!)
U mnie w pewnym momencie np staram sie wyczuć te kamienie pod stopami i na tym skupić, albo fakture cegieł na ścianie której sie przytrzymuje i koncentruje sie na tym jak ide. Jeżeli jestem pewna że wszystko jest wystarczająco wyraźne to zmieniam co che. Przed tym badam w jaki sposób świat jest plastyczny i statyczny.
Najgorzej jest utrzymać świadomość - to jest najważniejsze- przez cały czas musicie pamiętać o tym że zasypiacie i utrzymujecie świadomość. I równocześnie nie poruszyć sie albo nie wybudzić (możecie mieć wrażenie że was coś swędzi ale musicie sie powstrzymać przed podrapaniem, wogóle odciąć od wszystkich ewentualnych dobiegających sygnałów z świata realnego)
W czasie dnia oprócz wyraźnego RT ćwiczę takie coś co nazywam "ślizganiem po otoczeniu". Przez dotyk wzrok, słuch badacie po prostu otoczenie i staracie sie zapamiętać jakby wszystkie właściwości przedmiotów, wybadać je- oswojenie sie z takim czymś przydaje sie przy hipnagogach
P.s
Nie jestem pewna czy ta metoda nie przyczynia sie do problemów z zasypianiem bo teraz nawet jak nie zależy mi na LD to zasypiam bardzo długo bo po prostu nie moge zasnąć (pomimo zmęczenia i wogóle) A w konsekwencji nawet przy tej metodzie czas zasypiania sie wydłużył więc też nie pomaga w "przemyceniu" świadomości na tamtą strone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|