Lucid Forum

cieniu · Wysłany: Pią 18:15, 06 Mar 2009 Temat postu: Ld i kontrola w nim

WItam

Praktykuje LD od dluzszego czasu i mam problem ... Czasami nie mam pelnej kontroli nad snem czyli chce zeby zza rogu wyszla ta i ta laska chce znalezc sie tam i tam... Jakie macie dobre sposoby na to? :)

larthas · Wysłany: Pią 18:50, 06 Mar 2009 Temat postu:

Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć... Poza tym, było o tym gdzieś chyba...

multilotek · Wysłany: Sob 20:23, 07 Mar 2009 Temat postu:

Najlepiej przez zaklęcia, jak chcesz być np. na omaha beach to wypowiedz: z tej ziemi co tu jest nic chcę żeby powstała omacha beach. Możesz sobie inne wymyśleć ale najlepiej jak się rymują :D

cieniu · Wysłany: Nie 8:43, 08 Mar 2009 Temat postu:

Dzisiaj LD i bylo lepiej tylko wyrzucilo mnie jak chcialem ten tego co kazdy facet chce ... Jednak to za duzo emocji :D

Bartk · Wysłany: Nie 16:03, 08 Mar 2009 Temat postu:

predatorszarak · Wysłany: Nie 21:30, 08 Mar 2009 Temat postu:

larthas · Wysłany: Nie 22:00, 08 Mar 2009 Temat postu:

Garet · Wysłany: Nie 22:51, 08 Mar 2009 Temat postu:

Sebe · Wysłany: Nie 23:29, 08 Mar 2009 Temat postu:

^ Moralizatorom mówimy 'nie'.

Alegria · Wysłany: Nie 23:36, 08 Mar 2009 Temat postu:

DeZee · Wysłany: Wto 0:36, 10 Mar 2009 Temat postu:

Gdzieś przeczytałem, że bardzo pomaga trening siły woli podczas zwykłego dnia. Po prostu wizualizujesz i siłą umysłu próbujesz wyrwać drzewo albo coś w tym stylu ;p Taki trening pomaga później w sterowaniu snem...

Tom the Dreamer

Ja mam inny problem. Kiedy odzyskuje świadomość we śnie, nie mogę się ruszyć. Ogarnia mnie paraliż. Wczoraj miałem ld i niemal równocześnie z odzyskaniem świadomości sparaliżowało mnie. A że akurat byłem w trakcie chodu to poleciałem bezwładny na morde. Spodziewałem się niemiłego spotkania twarzy z asfaltem ale w ostatniej chwili zatrzymałem się kilka cm nad ziemią. Lewitowałem tak z 5 sek nadal nie mogąc się ruszyć, a potem wszystko zaczęło wirować. Wirowało coraz szybciej. Po chwili zobaczyłem, że jestem w swoim łóżku. Cały czas nie mogłem się poruszyć. Wirowanie zwalniało, aż się zatrzymało, a ja obudziłem się już bez paraliżu.
I co ja mam niby robić? Chętnie pociarałbym dłońmi gdybym tylko mógł >.>