Lucid Forum

Qarhodron

Na początku chciałbym wszystkich powitać (to mój pierwszy post na tym forum) :)

Dzisiaj w nocy miałem po raz pierwszy w życiu coś w rodzaju LD. "Coś w rodzaju", ponieważ to było tak, że w pewnym momencie uświadomiłem sobie, że śnię i bardzo się tym faktem podjarałem, ale po chwili zacząłem czuć, że sen zaczyna mi znikać. Czytałem, że trzeba w takiej sytuacji należy zamknąć oczy i zacząć się kręcić wokół własnej osi, tak też zrobiłem, jednak nic to nie dało i sen po chwili zniknął. Czy zrobiłem coś nie tak? Co powinienem zrobić, aby następnym razem taka sytuacja się nie powtórzyła?

(PS: jeśli był już podobny temat to przepraszam)

Chmurka

Witam również. Pewnie nie zauważyłeś na pierwszej stronie wielkiego napisu ważne, więc streszczę ci co się pod nim kryło: przenosimy forum na nowy adres: [link widoczny dla zalogowanych]
Żeby nie nadwyrężać twojej cierpliwości odpowiem na twoje pytanie, ale następnym razem lepiej zapytaj już tam. :)

Odp.: Nie wiem gdzie tak przeczytałeś, ale z moich doświadczeń wynika, że obroty, latanie czy szybkie przemieszczanie, sprawia że właśnie tracisz kontakt z daną lokacją we śnie, lub w ogóle sen się staje niestabilny i może się urwać. Lepiej w takiej sytuacji podejść do dowolnego przedmiotu we śnie, ostatecznie pochylić się nad podłoża i badać jego powierzchnie. Można nawet dotykać siebie, pocierać ręce, patrzeć na zegarek - cokolwiek co skupia cie na elementach snu otaczającego, a nie odrywa (jak obroty).

Fizyk

Zamknięcie oczu we śnie to najpewniejszy sposób na obudzenie się - czyli wprost przeciwnie do tego, co chciałeś zrobić ;)

No i zapraszamy pod nowy adres, na co już zwróciła uwagę Chmurka.

Qarhodron

Heh ok dzięki wielki za pomoc:) I widzę, że muszę przestać czytać gówniane poradniki ludzi, którzy nie mają pojęcia o oneironautyce, żeby nie marnować LD:) I następnym razem będę już pisał na nowym forum:)