Lucid Forum

ilu2112

Przed zasnieciem przezylem cos niesamowitego. Otoz leze sobie, oddech ustabilizowany i wszystko ok. Po krotkim czasie odczuwam cos jakbym drgal dookola mojego ciala. Proboje lekko poruszyc okiem i zorientowalem sie, ze czuje jakby we mnie bylo nas dwoch. Wiem, ze dziwnie brzmi ale tak to czulem. Reasumujac: czulem sie jakbym byl dwoma bytami na raz oraz co jakis czas mialem wrazenie unoszenia sie nad soba...

To byl hipnagog?

Prisoner 1125

brzmi jak zaczatek oobe. Drganie dookoła ciała jest typoweym uczuciem przy wychodzeniu. Co do uczucia dwóch bytów... hmm... nie wiem, chyba hipnagog.

Lutogniew

A może to tak, że się oddzieliło "ciało astralne" od "ciała normalnego" i miałeś dwa ciała naraz?

Nightfall

Czasem budzę się rano, potem przez kilka minut leże w dziwnym stanie: niby mam sen,
ale mimo otwierania oczu (i patrzenia się np. w podłogę) oraz świadomego poruszania się nie budzę się,
tylko nadal 'śnię'. Co więcej dociera do mnie jak ktoś coś do mnie mówi.
Przeważnie takie coś charakteryzuje się u mnie totalną bezsensownością.

Bywa, że nawet po obudzeniu się, w czasie porannej kąpieli pod prysznicem zauważam,
że myślę zupełnie bezsensownie (np. zastanawiam się kiedy dostanę litery z word'a do jedzenia,
albo czemu burak nie jest książką:P). Do momentu, aż się na tym nie przyłapie, niczym się to
dla mnie nie różni od normalnego myślenia - nie wiem, że myślę bezsensownie i traktuję to poważnie.

Czy to też ma coś wspólnego z hipnagogami?

lizzard

chyba nie, tez czasem mysle, czemu burak nie jest ksiazka.
ostatnio (nie tyle co ostatnio, wczoraj wieczorem) wymyslilem (dotarlo do mnie), ze film jest jak bigos -.-

ilu2112

Lutogniew - nie wiem czy mialem dwa ciala na raz. Do tej pory nie mialem nigdy czegos takiego. Tez pomyslalem wtedy o oobe i w myslach krzyczalem jakby do tego drugiego bytu "wyjdz! wyjdz!" w celu odzielenia (mialem nadzieje na oobe :) ) zreszta jeszcze nie jedna noc przedemna :)

tom

może to drugie ciało to był ktoś inny przeżywający właśnie OOBE :P
i zachciało sie temu komuś wejśc do Ciebie. Ale podobno takie próby wejścia do kogoś są bez sensu, bo i tak "ciało wywali pasożyta" ;)

zientmen

Mam pytanie co do hipnanogów.

Miałem takie doswiadczenie, jak chciałem miec LD. Że wyobrażałem sobie, że lece nad jakąś łąką, potem nad wieżowcami ( jakiś Nowy Jork ) i nagle przestałem "widzieć" te rzeczy i leciałem przez jakąś ciemność i leciałem przez nią bardzo szybko. Jakby ona pulsowała, i czułem jakieś jakby drgania związane z tym. Coś mi wpadło nagle, że koło mojego łóżka stoi ktoś. Po jakimś czasie drgania ustały i obudziłem się.

Czy to był hipnanog czy coś innego?

Oneiron

Myśle, ze to mógł być nawet zaczątek oobe yhy

zientmen

Dzisiaj miałem tak samo, i myślałem, że wchodze w OOBE, bo czułem dziwne wibracje i mrowienie całego ciała, ale przerwałem bo nie chciałem mieć OOBE tylko LD, bo chyba samego LD nie doświadczyłem jeszcze...
Sorry za OT - jaka jest najlepsza metoda na LDeka wg was?

walek

Heh. Miałem dziś w nocy zajebistego hipnagoga. Leże sobię, staram się wejść w trans i zacząć LD-ka i pojawił się zajebisty hipnagog dźwiękowy - niemiecki marsz wojskowy - a dokładniej marsz Afrika Korps "Panzer Rollen Im Afrika Vor" . Schiza na maxa :D

Yanoosh

Cześć po dłuższej przerwie. W niedzielę wrócołem z PL, gdzie spotkałem tego znajomego o którym wcześniej pisałem. On przez ok 3-4 lata hipnagogi miewał regularnie i bardzo często. Wspomniałem mu o tym forum i zaszokowałem go informacja, że ktokolwiek chciałby tego zaznać na własne życzenie. Nie jest to mój bardzo bliski ziomek, ale bardzo religilny (preferuje msze trydenckie a liturgię po łacinie zna na pamięć). Wyznał mi, że zblirzył się na powrót do religii i Kościoła własnie dzięki hipnagodze. Jest pewien, że podczac jednej takiej dusił go sam diabeł, którego mógł częsciowo widzieć. W jego przekonaniu z uścisku diabła uratował go egzorcyzm papieża Leona XIII. Na zasadzie antytezy: skoro jest diabeł to jest i Bóg upewnił się, że Bóg istnieje i podpożadkował mu wiele... Co Wy na to ?

Krzywogniew

a my na to jak na lato...

walek

Hipnagogi sa fajne. Wczoraj słyszałem tłuczone talerze i jakieś huko-dudnienio-jęki. Jak w nawiedzonym domu. Zacząłem sie bać, ale stwierdziłem, ze wszyscy jeszcze śpią więc nic się nie dzieje. I zasnąłem (ach ta kochana senna a-logika! :D)

Nightfall

Bywają nawet genialne :D
A właśnie: czy hipnagogi mogą być świadome?