Lucid Forum

Ramiel · Wysłany: Pon 10:47, 24 Mar 2008 Temat postu:

A jak dla mnie chillout to gałązka skierowana bardziej w stronę jazzu.

yeld · Wysłany: Pon 14:15, 24 Mar 2008 Temat postu:

To może downtempo / chillout? :)

Ramiel · Wysłany: Pon 15:01, 24 Mar 2008 Temat postu:

Downtempo to inna historia, to już zahacza o hip/trip hop.
Ale od pewnego czasu klasyfikowanie muzyki jest coraz trudniejsze, bo każdy zespół chce mieć własną nazwę na styl :P

yeld · Wysłany: Pon 17:37, 24 Mar 2008 Temat postu:

Downtempo ze względu na powolny beat, chillout ze względu na chillout. ;P

Ale racją jest jakoby. Każdy teraz ma swoje, niepowtarzalne. ;P

Ramiel

A ja znów wtrącę z progresywą.
Zauważyłem, że na tym forum nie został wspomniany pewien wybitny polski zespół zwany Quidam. Nie będę się nad nimi rozpływał, sami oceńcie.

[link widoczny dla zalogowanych]

EDIT:

Muszę przyznać, że po dość długim okresie abstynencji od wszelkiej maści muzyki metalowej, mój kochany power metal wraca do łask.
Ostatnimi czasy zakochałem się wręcz w dwóch utworach, mianowicie:
[link widoczny dla zalogowanych]
i
Stormwarrior - Heading Northe

walek

Power metal to ci co latają w skórzanych majtkach jak He-Man?

yeld

To ci, co fruwają z mieczami na smokach.

walek

A Nightwish to latanie na smokach czy przebieranie się za wampiry?

yeld

Nightwish to hard porn i Steven Seagull.

Sebe

Z rocka progresywnego godna polecenia jest stara płyta Close to the Edge, grupy Yes.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jedne z moich ulubionych kawałków ever. Proponuję załatwić nagrania w lepszej jakości, niż "youtube'owa".

Ramiel

Jak nie przepadam za skrajnymi zasuwankami, tak Liquid Tension Experiment - Acid Rain zamiata.
A na solówce brzmi nie jak Petrucci, ale jak Satriani

Duck'o

A co sądzicie o tym? Jak dla mnie - świetne.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ramiel

A myślałem, że po OST do Hellsinga nic nie będzie w stanie mnie do tego stopnia wgdnieść w krzesło. Japończycy jednak mają NIESAMOWITY talent do tworzenia muzyki.
Yoshihisa Hirano & Hideki Taniuchi - Death Note OST - Kodoku
A to tylko niewielka próbka z trzypłytowej ścieżki dźwiękowej do tegoż anime. No geniusz, absolutny geniusz *roztapia się*

Swoją drogą sama animka też fantastyczna, ale to temat do innego działu, może jak skończę oglądać to coś naskrobię na ten temat.

Alegria

A ja zapodam coś, co może stanowić godną alternatywę dla Bejsdrajwa.

[link widoczny dla zalogowanych] - mają nawet napisane co jest grane teraz i co ludzie zamawiają ;)

walek

O, jak mają napisane co jest grane teraz to się przerzucam na to z Bassdrive'a. Dzięki!