Lucid Forum

walek

Tytuł i zespołu i piosenek nasuwa mi emo-skojarzenia. Czyżby doom emo pagan metal-punk?

Spirytus

Naaaah .. Wstydź się wypowiadanych słów! A tak na poważnie to nie bedziesz wiedzial o czym mówie póki nie przesluchasz .. (A warto)

Oj...

cichy

My Dying Bride <3 :D na last.fm mam ich na pierwszym miejscu.. ostatniego czasu strasznie spodobali mi sie, na metalmani ich slyszalem na zywo .. ale tylko 3 pierwsze kawalki :( bo glupi kierowca busu musial wracac. Nie no jak oni zaczeli grac to nie bylo takiego pojecia jak emo . ale fakt ze graja dołującą muzyke. Mi sie bardzo podobaja :
She is the dark , For You, The Cry of Mankid, The Whore The Cook And The Mother, Dreadful Hours, My Hope , The Desrtroyer, The Prize Of Beauty, A Doomed Lover , Roads (swietny cover ) no i z nowej Thy Raven Wings

Spirytus

No! I widze ze cichy sie zna ;p . Apropo na metalmanii bylem tylko na ich 2 kawalkach bo mialem pociag powrotny :/ .

walek

Recenzja.

Steven Seagal - Mojo Priest

Twórczość Stevena poznałem z kilku youtubwych kawałków wykonywanych razem z zespołem Thunderbox, przypadli mi do gustu, gdyż grali typowego chicagowskiego bluesa. A, że w zeszłym roku ukazała się solowa płytka Seagala zatytułowana Mojo Priest (fraza dość często używana w bluesiorach, nie wiem do końca co oznacza, wiem, że mojo oznacza w slangu bluesowym heroinę, osobę od niej uzależnioną bądź libido - siłę życiową). Smaczku może dodać to, że na tym LP pojawiają się takie gwiazdy jak Bo Diddley (ma taką charaktersystyczną kwadratową gitarę firmy Gretsch). Płytka zaczyna się smutnym bluesiorem zatytułowanym Somwhere In Between, i muszę przyznać, że całkiem niezły solówkarz ze Stevena jest. Potem już rusza z górki chicagowska machina - typowo brzmiące riffy, teksty na typowy temat - słowem standardowe kompozycje. Nie ma na tej płytce świeżości, wszystko trąci duchem grania ulicznego - i widać tutaj inspiracje Johnem Lee Hookerem, B.B. Kingiem, Muddy Wattersem i Chicago w ogóle - ale bardzo dobrze, od dawna szukałem czegoś, co będzie dla mnie swoistym przeglądem chicagowskiego bluesa, skąd będę mógł poznać, jak wygląda muzyczne Chicago - o dziwo wszystkie kompozycje które slyszałem do tego czasu były inne niż te kilka znanych mi piosenek. Co prawda po tej płytce recenzenci pojechali dość ostro, ale patrzeli oni zgoła z innej strony niż ja. Ja oczekiwałem solidnego grania i muzyki po prostu - oni - świeżości i przełomu. Nie mniej jednak płytkę polecam. Zajmuje ona na moim dysko 80MB, więc może niedlugo się w sobie zawezmę i zapodam ją na rapidshare.com :)

Alegria

A ja ostatnio zakupiłem dwie płytki Jamesa Browna, jedna pt. "Payback", a druga to soundtrack do filmu "Black Caesar", za który odpowiedzialny jest właśnie Ojciec Chrzestny Soulu. Recenzyjki wkrótce, może nawet uploaduję jeśli ktoś chce klasycznego funka i r'n'b (które to pojęcie zostało, za przeproszeniem, skurwione przez pseudoartystów typu R Kelly czy inne Akony)

EDIT: a, Walek - odnośnie Beastie Boysów, obczaj koniecznie inne ich albumy. Najbardziej klasyczny rap w ich wykonaniu, taki troszkę w stylu Run DMC, z samplami gitar (wiadomo - Rick Rubin!), no i z wymienionym przez ciebie "Fight for your right", który jest jednym z ich bardziej znanych kawałków. Ciekawostka - w "No sleep til' Brooklyn" na gitarze gra nie kto inny jak Kerry King ze Slayera (wystąpił też w teledysku).

Jeśli zaś bardziej spodobały Ci się ich przerywniki instrumentalne, idź w "Hello Nasty" - też pełno szlagierów i masakratorskich kawałków. Zresztą każdy ich album warto poznać, choćby dla cytatów z muzyki, które ci cholerni erudyci wplatają tu i ówdzie.

Ramiel

walek

O tak. Rhythm and blues - czyli rozwinięcie skrótu r'n'b to muzyka tworzona przez Ottisa Reddinga, Sama&Dave'a a potem Blues Brothersów. To był po prostu blues - ale z rozbudowaną sekcją dętą, szybszym tempem i generalnie takie wesołe to było. Oto typowe przykłady rythm and bluesa:

Green Onions - Roy Buchanan

Otis Redding - I can't turn you loose

Blues Brothers - Soul Man

Jak słyszę słowa klasyczne r'n'b i Sistars w jednym zdaniu to widzę jak się Sam i Dave w grobach przewracają. Dzisiejsze psuedo r'n'b to miks wad soulu (smętne wycie), hip-hopu (perkusyjne bity, nie prawdziwe dramsy) i rapu. Z bluesa, tym bardziej z rhythmu nic tam nie ma :)

Spirytus

Ramiel

Parę coverów muzyki klasycznej na rockowo : >

[link widoczny dla zalogowanych] - tego trudno nie znać, ale wrzucam, może ktoś jeszcze nie słyszał.

[link widoczny dla zalogowanych] - Bach wymiata, Toy Dollsi również :P

Children of Bodom - któreśtam lato (A. Vivaldi0 - teledysk z youtube, nie mam tego w mp3. Blondaski dają radę : >

walek

Genialne, a Toy Dollsi rules tak czy siak :D

Norbi

No tez lubię Toy Dolls ;d

http://www.youtube.com/watch?v=QGO1GkiF-Ps Wie ktoś co to za piosenka w tle? bo wydaje mi się, że nie jest to oryginalna wersja TEJ piosenki?

walek

E... To jest "Who Let The Dogs Out" jeśli o to pytasz :P

amandka

aaahh toy dollsi :*
moj ulubiony song -->
http://www.youtube.com/watch?v=AKXnIPGGJUk
Glenda and the Test Tube Baby!!!
wymiataaa:)

walek

Blue Suede Shoes w ich wersji rządzi