|
Lucid Forum Świadome Śnienie i OOBE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:05, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No zgadzam się z artykułem, ale troszkę zbyt pochopnie odrzuca on LiD. Osoby toksyczne zostały z SLD dawno wydalone. A LiD to nie tylko SLD - to także ludzie byłej solidarności, czy umiarkowana centrolewica. Skoro LiD potrafił utworzyć porozumienie z tymi wszystkimi ludźmi, to znaczy, że będzie umial porozumieć się z wieloma grupami społecznymi. Poza tym PSL - dość dobra partia z racji tego, iż stabilna politycznie i ideowo. A co do popierania UPR - czytaliście ich program? Bo ja tak. Stwierdzenia typu "Chcemy, aby głoszenie dozwolonych doktryn, takich jak komunizm czy anarchizm, było na równi z głoszeniem antysemityzmu", oraz "nie walczymy z Żydami, a z żydokomuną" dyskwalifikują ich politycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fete de la faim
mistrz snów
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Pią 6:39, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wałek - zgadzam się z Tobą. W LiD są głównie młode twarze i uważam, że być może przy koalicji z PO LiD popchnie trochę i pobudzi do działania tę niezwykle "liberalną" partię. Bo PO praktycznie nic nie robi, jako druga największa partia w rządzie mogłaby teoretycznie wiele, a skupia się na krytykowaniu PiS. Poza tym oni są tak centrowi, tak wyważeni, tak poprawni politycznie, tak uważają, żeby nikomu nie podpaść, że och ach.
Cytat: |
Za PiS bez entuzjazmu i wielkiego przekonania chyba jednak zagłosuje. |
Zastanów się. Czy silne prawo polega na tym, że wyciąga się haki na każdego, kto ma pieniądze, a nie jest związany z obecnym rządem? Znajomy moich rodziców jest dość dobrze ustawioną szychą związaną niegdyś z gdańską Solidarnością i chociaż nie ma nic na sumieniu - CBA już szuka na niego haków, jest śledzony. Nie wspominam już w ogóle o ośmieszaniu Polski przez PiS na arenie międzynarodowej, braku jakiegokolwiek pojęcia o podstawowej ekonomii (co zresztą jest dobre, bo nie maczają przynajmniej palców w wolnym rynku) oraz katolickiej indoktrynacji.
Dobrze określiłaś moim zdaniem postawę Platformy, jednak kiedy widzę, jak rządząca partia zieje nienawiścią do osób bogatych i wykształconych (które teoretycznie powinny być dumą narodu) - nóż mi się w kieszeni otwiera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alegria
Moderator Snów
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:13, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ja - jak już wspominałem - żywię pewną sympatię do PSL za to, że nie drą mordy na prawo i lewo i zachowują się jak ludzie dorośli. |
Bo nikt tak naprawdę nie słucha, co PSL miałoby do powiedzenia. Ich poparcie graniczy z progiem wyborczym, a zatem są medialnie nieatrakcyjni. No i ten Pawlak, wciąż ma w sobie coś z dawnego cyborga.
Cytat: |
PSL to band kretynów, są gotowi zrobić koalicje z kimkolwiek byleby się do koryta dopchać. Banda kretynów i rolników! |
Kretynów może nie, Luta, ale dobrze ująłeś ich "ugodowość". To jest to, co w porewolucyjnym bodaj francuskim konwencie nazywało się bagnem. Takie centrum, które pójdzie za tym, kto da więcej. Zazwyczaj kończyło się to na koalicjach z SLD (patrz 1993 i 2001), a teraz koniunktura jest po stronie PO, to ssiemy od nich!
Chmurka, parę uwag do Twojego posta:
Cytat: |
Jest koleś na którego bym zagłosowała bo z tego co robi jest OK- Ale jest z PO (nie będę wyrzucać w końcu jego wybór) i niezależnie od tego co zrobił dla mojego regionu w sejmie będzie tylko ręką głosująca tak jak Tusk zadecyduje. |
Moja droga, chyba troszkę mylnie pojmujesz zadania posła. Poseł nie ma być na każde zawołanie swoich wyborców lokalnie "w terenie". On ma służyć całemu krajowi. Fakt, mają oni czasem wyznaczone "dyżury" w swoich biurach poselskich na które dostają dotacje, ale priorytetem jest centrala na Wiejskiej, bo tylko tam można efektywnie coś zmienić. Jak Tusk zadecyduje? To się nazywa partyjna dyscyplina głosowania i w tej dziedzinie raczej króluje Kaczyński - kto zagłosuje inaczej niech się boi.
Cytat: |
Nie chce PO, bo już w miare pokazali na co ich stać i myśle że w nowych warunkach (tzn przy korycie) nie byli by lepsi. Po przegranej zachowywali sie jak dziecko w piaskownicy które nie dostało lizaka i na złość sypie piaskiem w inne dzieci. |
Gówno pokazali, nie mieli gdzie. Dałaś się, bidulko, zbałamucić PiSowskiej propagandzie, którzy wbili opinii publicznej do głowy sentencję: "Platforma przegrała wybory i teraz się mści, nie uznaje tego wyniku, dokonuje medialnej i politycznej na nas nagonki". Tylko zauważ, zadaniem opozycji jest krytykować, a KAŻDĄ krytykę Kaczyński nazwie ci "nagonką", bo w ten sposób on objaśnia świat swojemu elektoratowi. Inna sprawa, że Tusk nie umie, tak jak Kaczka, definiować sytuacji i wciąż gra pod scenariusze Kaczyńskiego, przybiera z góry narzucone role.
Cytat: |
Właściwie ich jedynym celem jest "wygrać". |
Definicyjnym celem każdej partii politycznej jest dojście do władzy, gdyż tylko w ten sposób można realizować swoje założenia programowe. Kaczyński wszystkie swoje wolty koalicyjne też robi z czystego pragmatyzmu utrzymania się przy władzy. Powiem więcej - on nawet z LiD zrobiłby koalicję, byleby władzy nie stracić.
Cytat: |
Np moim zdaniem zasady w strefie ekonomicznej i administracji powinny być uproszczone i konkretne a nie bardziej liberalne. |
Liberalizm w sferze państwa przejawia się właśnie w uproszczonych zasadach np. zakładania własnego przedsiębiorstwa (a PiSdy wciąż nie chcą zrobić tzw. Jednego Okienka, przy którym zakładałoby się firmę, zamiast latać po wielu urzędach), rozliczania się z podatków, czy zasad kontroli skarbowej. Doktryna PiSu stanowi coś zgoła odwrotnego - potrzeba jak najwięcej przepisów, które dają możliwość jak największej kontroli wszystkiego (a to, jak wiemy, jest pożywką dla korupcji). Taki fetysz kontroli, zero zaufania dla przedsiębiorców. W ogóle nieufność jest takim ich motywem przewodnim, no nie?
Cytat: |
Poczuje sie bezpieczniej jeżeli ktoś coś zrobi w dziedzinie sądownictwa. |
Może by i zrobili, ale gruntownej reformy wymiaru sprawiedliwości nie było. Czysta propaganda, bo dla PiS po wyborach nadal nie skończyła się kampania wyborcza i wciąż grają i kupczą, byle tylko słupki w sondażach rosły. Jedyne co się im udało w tej dziedzinie, to chyba sądy 24-godzinne. Ale już dalej mamy prokuratorów dyspozycyjnych jak cholera (wszyscy liżą dupsko Ziobrze) - czytałem nawet historię prokuratora, który poleciał za to, że nie chciał zbierać haków na dawnego SLD-owskiego ministra Jacka Piechotę.
Cytat: |
Z drugiej jednak strony nie popieram takich populistycznych nagonek, na siłę odgrzebywania i oczerniania przeciwników (choćby słusznego). |
Niestety, dopóki Kaczyńskiemu są teczki i haki potrzebne, dopóty będzie się babrał w przeszłości i głosując na nich, chcąc nie chcąc, przykładasz do tego rękę.
No i wreszcie Twoja służba zdrowia. Powiedz mi, co zrobiły PiSdy w tej dziedzinie poza łaskawym zgodzeniem się na postulaty pielęgniarek (notabene nie tędy droga, bo reforma musi być o wiele głębsza, a nie sprowadzać się do podwyżek, gdy tylko ktoś zacznie protestować)? Nic. Nada. Lekarze wyjeżdżają tam, gdzie im lepiej płacą, szpitale trzeba ewakuować, jest git. Czasem tak myślę, że w Polsce nic się w służbie zdrowia nie zmieni dopóki nie nastąpi jakiś wielki krach w tej dziedzinie. Mogliby pozwolić na prywatyzację co niektórych szpitali, urynkowić ten cały zboczony biznes.
Walek, Ty też nieco błędnie widzisz świat, jak wnioskuję z Twojego posta.
Cytat: |
Osoby toksyczne zostały z SLD dawno wydalone. |
Jerzy Szmajdziński? Krzysztof Janik? Aleksander Kwaśniewski wreszcie? Hmm, zajebiście wydaleni. ;p
Cytat: |
Skoro LiD potrafił utworzyć porozumienie z tymi wszystkimi ludźmi, to znaczy, że będzie umial porozumieć się z wieloma grupami społecznymi. |
Nie, to jest jedyna szansa UP, SDPL i demokratów.pl na wejście do parlamentu, a dla SLD to szansa oczyszczenia się nieco z czerwonego brudu w oczach opinii publicznej. Po Twoim przykładzie widać, że chyba im wyszło. Sama idea pojednania z postsolidarnością - spoko, dla mnie bomba. Ale to jest niestety doraźne porozumienie wyborcze, oni mają naprawdę spore rozbieżności w programach, z tego nie będzie jednej partii.
Cytat: |
Poza tym PSL - dość dobra partia z racji tego, iż stabilna politycznie i ideowo. |
Patrz wyżej odnośnie PSL, pisałem o tym do Lutowa i Ramiela.
Cytat: |
A co do popierania UPR - czytaliście ich program? Bo ja tak. Stwierdzenia typu "Chcemy, aby głoszenie dozwolonych doktryn, takich jak komunizm czy anarchizm, było na równi z głoszeniem antysemityzmu", oraz "nie walczymy z Żydami, a z żydokomuną" dyskwalifikują ich politycznie. |
Korwin to jest zwykły wariat, nawet jeśli ma dobre rozwiązania w sferze ekonomicznej czy choćby postulat liberalizacji narkotyków (nie pamiętam już czy tylko "miękkich" czy wszystkich w ogóle), to jest całkowicie nieobliczalny, jest antyunijny (a kto w obecnym czasie pluje na UE, pluje na rękę, która nas karmi) i w ogóle nie nadaje się do parlamentu. Taki polityczny folklor spod kreski progu wyborczego.
Fete - u Ciebie też parę nieścisłości. Nagorsza to ta:
Cytat: |
Bo PO praktycznie nic nie robi, jako druga największa partia w rządzie mogłaby teoretycznie wiele, a skupia się na krytykowaniu PiS. |
Hę?! W rządzie? To mieliśmy PO-PiS w tej kadencji? Pozwól, że sprostuję. PO jest drugą największą partią, ale w parlamencie. Rząd to był PiSdy-Samoobrona-LPR, a teraz masz mniejszościowy rząd PiSd do czasu wyborów, zebrania się nowego parlamentu i powołania nowego składu rządu.
Cytat: |
W LiD są głównie młode twarze i uważam, że być może przy koalicji z PO LiD popchnie trochę i pobudzi do działania tę niezwykle "liberalną" partię. |
Patrz wyżej. Szmajda to jest młodzieniaszek? Kwachu to co jest? Cholera, nawet Frasyniuk, Onyszkiewicz czy Borowski też mają swoje lata. Wiem, napisałaś, że GŁÓWNIE młode twarze, ale równie dobrze można by napisać "GÓWNIE", bo te młodziki niestety niewiele mają do powiedzenia w LiD(L).
Cytat: |
Poza tym oni są tak centrowi, tak wyważeni, tak poprawni politycznie, tak uważają, żeby nikomu nie podpaść, że och ach. |
To odnośnie PO i niestety mylisz pojęcia, a sama Walka za to jechałaś wcześniej. PO jest raczej centroprawicowy w polskim rozumieniu. Trzon PO, tzw. "dwór Tuska" to ludzie liberalni, często jeszcze z Kongresu Liberalno-Demokratycznego (ach, czemu musieli upaść w tamtej formie?! :sad: ) i ciągnie ich do tego. Niestety, z takim programem ich "targetem" wyborczym byliby tylko przedsiębiorcy mali i średni (dużym z reguły wiele nie zaszkodzi, chyba że CBA, CBŚ, ABC, CPN, itp poluje na ich rodziny), tzw. inteligencja (której nie mamy jako zwartej grupy społecznej, ale mówię o tej nastawionej liberalnie), może część zniechęconych rządami PiSd. Ale niestety, to za mało żeby wygrać wybory i Tusk o tym wie. Dlatego mamy ukłony w stronę bardziej konserwatywnego elektoratu, dlatego poparli lustrację, dlatego przyłożyli rękę do CBA (KTO NIE WALCZY Z KORUPCJĄ?!), dlatego robią to wszystko, co Ty nazywasz polityczną poprawnością. Niestety, w tak rozwarstwionym ideowo społeczeństwie, walka o wielką stawkę, jaką jest władza niestety kosztuje i to sporo. Kosztuje ich ostro, bo muszą być nijacy, zamiast z liberalnego punktu widzenia atakować (słusznie zresztą) większość "dokonań" PiSd. Może Tusk się boi, że jeśli przedstawi jakieś konkretne propozycje w zamian za te krytykowane, to Kaczka je wprowadzi i ogłosi swoimi? Jak powiedział bulterier Jacek Kurski:
Cytat: |
Ciemny lud to kupi. |
Ale cieszę się, że chociaż Ty nie głosujesz na PiS. Dobrze, że widzisz ich wady.
Cytat: |
Nie wspominam już w ogóle o ośmieszaniu Polski przez PiS na arenie międzynarodowej, braku jakiegokolwiek pojęcia o podstawowej ekonomii (co zresztą jest dobre, bo nie maczają przynajmniej palców w wolnym rynku) oraz katolickiej indoktrynacji. |
Niestety, w obecnej sytuacji jedyny dobrze oddany głos, czyli taki, który może odsunąć znienawidzone PiSdy od władzy, to głos na PO. Sondaże sondażami, a co było w 2005 roku chyba każdy pamięta. Daliśmy się oszukać tym słupkom i skorzystał PiS. Teraz jest nasz czas na pokazanie tym kasztanom, gdzie ich miejsce. I nie jest to miejsce przy sterze.
Fakt, PO ma wiele ścierwa na pokładzie, choćby te wszystkie męty, które doń przeszły z AWSu! Niesiołowski to jest taka chorągiewka, że głowa mała, zresztą Jan Maria Władysław Warneńczyk Rokita to samo (nie zdziwię się, jeśli po wyborach wygranych przez PiS właśnie z nimi przystanie). Ale ma też sporo dobrego. No, cholera, część dawnego KLD, Unii Demokratycznej, Unii Wolności nawet (choć ich więcej poszło do geriatrów.pl) - to jest najmniejsze zło i moich poglądów najbliżej usytuowane. Nawet, jeśli ich twarz, czyli Donaldu Tusku, jest tak nijaka, jaka jest, to warto przełknąć tą gorzką pigułę. Bo co? Wolicie mieć dwa kartofle za prezydenta i premiera? Dzwonek do drzwi i CBA z kajdankami i kamerą o 06:00? Plucie w twarz i wyzwiska od "obrońców układu" albo ktoś o "marnej reputacji", jeśli się sprzeciwi woli Wodza? Nie dziękuję.
21 października moje skreślenie idzie, z bólem, ale na PO. W 2005 roku dałem dupy i zagłosowałem na demokratów.pl - chyba najbardziej mi wtedy pasującą opcję. I głos był stracony, nie dostali nawet tych kilku procent, żeby dostać subwencję z budżetu. Tym razem tego błędu nie popełnię i mam nadzieję, że większość z Was też tego nie zrobi. Stawka jest duża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chmurka
Moderator Snów
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wziąć kasę Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:04, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No dobra- Głosuje na Pis bo mi mama kazała. Ona wie co jest dla mnie najlepsze. Np: dzięki niej mniej choruje odkąd na poranną msze ubieram cieplutki berecik. Trzymam też u niej w spiżarce między burakami wszystkie pieniądze. Od kiedy w moim pacjentom zalecam napromieniowywanie falami radia Marysia i okłady z moheru- wszyscy są szczęśliwsi i czują sie lepiej. :D
Co do sądownictwa- nawet nie liczę na jakieś konkretne "jedyne słuszne" rozwiązania. Wiem tylko że przez ich interwencje trochę zamiesza się w odpowiednich środowiskach. Jeżeli szczęśliwie nie doprowadzi to do całkowitej destabilizacji to jest szansa ze zmieni sie zbyt stabilnie uklepany system prawniczy i administracyjny. A to akurat uważam za priorytet jeżeli chodzi w ogóle o reformy. W każdym razie narazie tylko Pis jest na tyle głupio-odważny żeby trochę zamieszać (o ile rzeczywiście a nie pozorancko i pokazowo) a nikt więcej sie jakoś szczególnie na to nie nastawia.
Jest taka sytuacja że jakby wprowadzić jakieś uproszczenia w przepisach dotyczących działalności gospodarczej to ludzie myślą że to liberalizm- moim zdaniem to krok w stronę normalności a nie wprowadzenie większej swobody, która może konsekwentnie się z tym wiąże jeżeli ktoś to wykorzysta. Tyle że równocześnie z wolnością powinna iść konsekwencja, a ogólnie mówiąc: obecne przepisy zatrudniania i wynagradzania mnie totalnie nie satysfakcjonują. Mało mamy ludzi którzy całkiem nieźle sobie teraz radzą wykorzystując dziury? A potem nic nie da sie zrobić. Dlatego nie wyobrażam sobie zmiany jednego bez drugiego. Myślę że (nie każdy ale ogólnie rzecz biorąc) w naszym kraju jest zbyt wiele wyzyskiwaczy- po prostu nie potrafią sami z siebie być uczciwi więc trzeba ich ograniczać przepisami. Nie ma publicznego potępienia dla niektórych zachowań (bo np uważamy że za niektóre rzeczy pieniądze się nie należą itp) a jeżeli jest to osobie winnej totalnie to wisi. Dlatego nasz kraj narazie nie może być naprawdę liberalny- uczciwość nie leży w naszej naturze.
Pis ma subtelność i gracje walca drogowego w konsekwentnym wypełnianiu zadania (i cierpią na tym niewinni ludzie) ale w końcu to więcej niż pozostali. Nie popieram chodzenia po trupach jak wspomniałam ale jakoś cicho liczę że trochę stonują jak przestaną walczyć o poparcie opinii publicznej.
Poza tym pozostałe wymienione postulaty są tylko czczymi życzeniami a nie potwierdzeniem zgodności z programem Pisu. Osobiście liczę na częściową prywatyzacje służby zdrowia, zmianę systemu ubezpieczeń społecznych i np weryfikacje systemu przyznawania rent (i innych systemów socjalnych). Właśnie pod wieloma względami program PO mi jest dobry, tylko nie widzę jakoś jego realizacji. PO dało sie wciągnąć albo może samo z siebie uznało poprzednie wybory za porażkę (całkiem niesłusznie). Zamiast wykorzystać swoją pozycje i jakoś właśnie bardziej twardo ale konstruktywnie podejść do rozwiązania tej sytuacji. Ale woleli postawić sie okoniem - nie tak powinni postawić na swoim. Powinni przynajmniej pokazywac że zależy im na przeforsowaniu pewnych zmian zamiast na samej wygranej. Do tego akurat mieli moim zdaniem bardzo dobrą okazję. Pis to pokazało. Uważam że Tusk jest po prostu beznadziejny jako lider, polityk i odstraszającą prezencje. Zresztą większości PO udziela się jakiś taki nastrój nieuzasadnionej wyższości i sztucznego wyrachowania.
Jeżeli chodzi o kłamstwa to moim zdaniem to nie jest żaden argument bo jakby nie patrzeć nie wyróżnia sie tu żadna partia. A patrząc na poczynania to jakąś konsekwentność i zdecydowanie widzę spośród nich tylko w PIS.
Z pozostałymi partiami jest taki problem: trzeba sie liczyć że ich ewentualny udział polegać będzie na koalicji.
Brakuje mi takiej alternatywy z w miarę przyzwoitym programem ale zdecydowanym systemem prowadzenia (takie rzeczy to tylko w Erze :)). Może jednomandatowe okręgi wyborcze by w tym pomogły ale narazie trzeba na to poczekać.
Co do posłowania- Chodziło mi tylko o zobrazowanie tego że facet na poziomie regionalnym pokazał że umie i chce- taka postawa może sie przełożyć na jego aktywność w sejmie (a nie chodziło mi o znaczenie regionalne- wiadomo nie ta bajka i nie o to chodzi). Tylko niestety wybory te polegają jednak na głosowaniu na partie a nie na poszczególnych ludzi i można mówić że wcale nie ale i tak wszyscy wiedzą o co chodzi i jak to sie kończy. Wystarczy popatrzeć na Marcinkiewicza albo wielu innych. Jest taka babka (teraz zapomniałam nazwiska) całkiem przyzwoita i konkretna- w Samoobronie. Jakby wpływ partyjny byłby mniejszy to chętnie bym sie przemeldowywała przed każdymi wyborami, a może to by nie było potrzebne.
Ja to tak widzę, pewnie nie jest to pełna prawda więc sie mogę mylić ale naprawdę nie ma w czym przebierać. Jak sie nie ma co sie lubi - to sie lubi co sie nie ma, (a wybiera to co ma).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yeld
Administrator Snów
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z polskiej stolicy dnb! :D Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:00, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Sie, Alegria, studia na coś przydały, ey? :P
Zgadzam się z Twoim postem w pełni.
Cytat: |
Gówno pokazali, nie mieli gdzie. (...) Tylko zauważ, zadaniem opozycji jest krytykować, a KAŻDĄ krytykę Kaczyński nazwie ci "nagonką", bo w ten sposób on objaśnia świat swojemu elektoratowi. Inna sprawa, że Tusk nie umie, tak jak Kaczka, definiować sytuacji i wciąż gra pod scenariusze Kaczyńskiego, przybiera z góry narzucone role. |
Tak jest, PO być może krytykowało PiSdy, ale chyba słusznie, no nie? Sami nie mieli co zrobić, przecież nie było POPiS-u. Co do umiejętności Tuska, to on jeszcze nigdy na dobrą sprawę nie porządził i w tej sprawie Kaczuchy (czy np. Kwachu) mają więcej expa.
Cytat: |
zero zaufania dla przedsiębiorców. |
Tak jest, mamy GÓWNO, a nie wolny rynek! Począwszy od pieprzonej skarbówki przez pieprzony sanepid na pieprzonym ZUSie kończąc, nie da się normalnie prowadzić przedsiębiorstwa w tym kraju. Pamiętacie, co było z Optimusem, dawno temu? Zniszczyło go państwo polskie. A gospodarka dzięki temu zdycha.
Jeszcze odnośnie szpitali, powinni wszystko sprywatyzować, taka moja opinia. Może, jakby prywatni przedsiębiorcy się za to wzięli, ot choćby Kluczyk. Zaprojektować system dotacji rządowych dla "szpitalnych przedsiębiorców" i chwatit. IMO, prywaciarzom zależałoby, żeby ich biznes nie upadł.
Cytat: |
jest antyunijny (a kto w obecnym czasie pluje na UE, pluje na rękę, która nas karmi) |
Dokładnie tak, kto pluje na UE, pluje na jedyne cienkie niteczki trzymające polską gospodarkę w kupie. Mówi się o wzrostach gospodarczych, ale to tylko dzięki milionom które przypływają z Brukseli. Skończy się dobra passa i UE zacznie wołać kasiory i rozliczać: "jak WY zainwestowaliście pieniądze?". A wtedy nie będzie winnego.
Cytat: |
Powiem więcej - on nawet z LiD zrobiłby koalicję, byleby władzy nie stracić. |
Hmmm, czy to nie oni powiedzieli "raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy"...? :)
Cytat: |
Ale to jest niestety doraźne porozumienie wyborcze, oni mają naprawdę spore rozbieżności w programach, z tego nie będzie jednej partii. |
Dokładnie tak, te wszystkie koalicje opierają się na tym, żeby wejść, a nie na tym, żeby rządzić dobrze.
Cytat: |
Hmm, zajebiście wydaleni. ;p |
Tak jest!
Poza tym, te wszystkie PiSdy, SLD i LiDle to stare komuchy są. Niby zawsze przy Wałęsie, niby Solidarność, chuja pana, ja powiadam, stare komuchy!
Ostatecznie, też bym głosował na PO, choćby na zasadzie - mniejsze zło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chmurka
Moderator Snów
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wziąć kasę Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:26, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie będę udawać ze znam sie na wszystkim ale jeżeli chodzi o system zdrowia publicznego to może niewiele ale sie orientuje i nie zgodzę na całkowitą prywatyzacje. Zasugerujmy się sytuacją np w Ameryce. Część szpitali była by publiczna a leczenie w nich bezpłatne lub refundowane ze składek ubezpieczeniowych (np opłacanych w instytucjach niepaństwowych i na ich zasadach). Część pracowników to byli by stażyści i praktykanci (naprawdę niektóre placówki dzisiaj jadą w co najmniej 60% na takiej darmowej sile roboczej- niekoniecznie gorszej od wieloletnich "klepaczy"). Były by to ośrodki akademickie, związane z fundacjami i kościelne. A pozostałe sprywatyzować. Płacisz jeżeli potrzebujesz sie leczyć i za siebie. Dotyczy to także ośrodków poradni specjalistycznych (wiele ludzi szczególnie w wieku emerytalnym leczy sie bo ma czas i sie nudzi- tak prawdę mówiąc) i ogółem rzecz biorąc leczenia które nie jest ratującym życie.
Pamiętajmy że medycyna to nie przemysł motoryzacyjny. Jak przychodzi jakaś epidemia albo kataklizm to trzeba zapewnić szybką i sprawną obsługę wszystkich poszkodowanych. Co wstawicie w karetce kasę fiskalną? Są przypadki w których trzeba ratować człowiekowi życie nawet jak nie ma rzeczywiście kasy- stad te problemy które dla kapitalistycznego rynku pozostałych dziedzin są nie do końca zrozumiałe.
Musi to być też dograne z systemem ubezpieczania i refundowania, dotacji oraz wyceny kosztów i płac- w końcu powinno każdego być stać na podstawowe leczenie.
Miałam kiedyś styczność z takim kolesiem który ukończył specjalistyczne kursy metod leczenia chorób nerwowych (tak powiedzmy w uogólnieniu- po prostu cwaniakował bo z tego rzeczywiście jest sporo kasy). I śmiał sie że pracujemy w zacofanych warunkach. Ale zapomniał że nie można urazu rdzenia u 25 latka porównać z reumatyzmem u 60 latka. Potrzebne są zmiany ale nie zapominajmy że pracujemy na istotach ludzkich.
Ten przykład tylko pokazuje że uogólnienie o korzyści prywatyzacji i liberalizmie -jest moim zdanie zbyt proste żeby było realne i skuteczne więc proponuje żeby dogrywaniem szczegółów zajmowali sie specjaliści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:36, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra nie chce mi się czytać wszystkiego :P PO-wiem jedno - Kwaśniewski nie jest w żadnym wypadku osobą toksyczną. W Polsce panuje chory, podsycany przez PiS, strach przed wszystkim, co z przed '89. A Kwaśniewski to sprawny polityk, dyplomata i bardzo inteligentny człowiek. Poza tym tylko LiD jest partią wyraźnie odcinającą się od nieco podobnych prawicowych programów PO i PiS. Co nie zmienia faktu, że wolę PO niż PiS. Itak powiem - pozwalając wygrać pisowi odcinacie drogę do demokratyzacji Polski, a otwieracie furtkę inwigilacji, bezprawiu, autorytaryzmowi i wszystkim najgorszym cechom, znanym mi np. z rządów Sanacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yeld
Administrator Snów
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z polskiej stolicy dnb! :D Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:03, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zauważ, że chcąc nie chcąc płacimy składki ZUSowskie, bo państwo "lepiej potrafi się o nas zatroszczyć" czy też "społeczeństwo jest za głupie, żeby zadbać o swoje zdrowie" (to samo notabene z funduszami emerytalnymi). Bo tak wygląda służba zdrowia. I co? I tak nie ma pieniędzy. Weź za przykład Szwajcarię. Do '87 roku, ubezpieczenie było dobrowolne w prywatnych kasach chorych, które płaciły za usługę lekarzowi czy szpitalowi. A o Szwajcarskiej służbie zdrowia nie trzeba wiele mówić. Potem jakiś kretyn lewak wpadł na pomysł obowiązkowego ubezpieczenia i wszystko zaczęło padać. Tak samo jest w Polszcze. Dorzucając jeszcze fakt przez ile instytucji musi przepłynąć kasa: ZUS -> Min. Finnansów -> Min.Zdrowia -> NFZ Centralny -> NFZ regionalny, a niech na każdej traci 5%.. Dlatego jedynie wolny rynek jest możliwością uzdrowienia służby zdrowia. Pokombinować z prywatnymi kasami "dla chętnych" + dotacje państwowe + obowiązek bezpłatnej pomocy dla najbiedniejszych. Oczywiście nie da się zlikwidować wszystkich korupcjogennych czynników, ale należy je ograniczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alegria
Moderator Snów
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:34, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
OK, Chmurka, troszkę pojechałem po bandzie. Ale niestety, musi się skończyć mit o darmowej służbie zdrowia w Polsce, bo takiej nie ma, za wszystko skądś pieniądze muszą być, a budżet państwa to jedno z najmniej wiarygodnych, niestety, źródeł dzisiaj. Prywatyzacja, tak, ale nie całkowita. Nie znam się na detalach problemów służby zdrowia, ale wiem, że pozwolenie na przejmowanie przynajmniej niektórych szpitali w prywatne ręce (tak samo z kopalniami, hutami itp.) i pozwolenie im w wolnorynkowych warunkach zarabiać może dać tylko dobre efekty, a wtedy i pensje wzrosną. Ale wiem jedno - z PiSem u steru nic takiego nie nastąpi, bo ich elektorat to beton, który tylko by rościł sobie prawa do wszystkiego za darmo, jak najwyższych zasiłków (kurwa, zasiłki to nie jest polityka prorodzina, a za becikowe to się powinno ich wykastrować!) i rosną nam kolejne pokolenia leni na zasiłku. Nie lepiej takiemu dać wędkę?
Walek, masz rację w połowie, Kwaśniewski był sprawnym politykiem o tyle, o ile porównamy go z Wałęsą w jego najgorszych latach i Kaczyńskim w ogóle. Nie wpierdalał się aż tak do polityki wewnętrznej, a już na pewno nie był taką marionetką w ręku jednej partii (może poza paroma sprawami, pamiętacie aferę starachowicką?). Ale nie jest to "nowa twarz" i ja osobiście niechętnie widziałbym go w rządzie, czy nawet parlamencie. Jego czas już był ;)
Aha, naucz się czytać wszystko, rozleniwione pokolenie MTV i Gadu-Gadu jego mać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chmurka
Moderator Snów
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wziąć kasę Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:59, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
yeldomysł i Alegria macie racje i nie mam w tym kontekście nic właściwie już do dodania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alegria
Moderator Snów
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:12, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Droga Chmurko, jeszcze raz wytknę parę błędów w Twoim myśleniu.
Cytat: |
Myślę że (nie każdy ale ogólnie rzecz biorąc) w naszym kraju jest zbyt wiele wyzyskiwaczy- po prostu nie potrafią sami z siebie być uczciwi więc trzeba ich ograniczać przepisami. |
To jest część powszechnej atmosfery podziału Polaków jakimiś chorymi paranojami. Naprawdę nie jest tak źle z "kombinatorami", jak się to powszechnie uważa. Niemniej mój argument jest inny - znowu dajesz się PiSowi wodzić za nos przystając na ich wizję świata. Elektorat PO, LiDLa czy nawet PSLu ma znamiona jakiegoś takiego wolnomyślicielstwa, sami próbują analizować sytuację. Generalizując, elektorat PiSu (ten pozyskany przed wyborami w 2005 i po nich podczas tej kampanijnej kadencji) ma zawsze rzeczywistość przez Kaczkę objaśnianą:
"My jesteśmy tam, gdzie byliśmy. Oni tam, gdzie stało ZOMO"
I wszystko jasne. Kto nie z nami, ten przeciw nam. Ale niestety, takie dzielenie Polaków na "swoich" i "obcych" sprzyja Kaczce i umacnia poparcie w jego dotychczasowym elektoracie. Z tego też wynika inna sprawa...
Cytat: |
PO dało sie wciągnąć albo może samo z siebie uznało poprzednie wybory za porażkę (całkiem niesłusznie). Zamiast wykorzystać swoją pozycje i jakoś właśnie bardziej twardo ale konstruktywnie podejść do rozwiązania tej sytuacji. |
Masz rację, ale tylko po części. Niestety, z tego co mówiłem wyżej wynika, że naprawdę sporej rzeszy ludzi w Polsce odpowiada, gdy politycy zamiast na konkretne, merytoryczne argumenty, walczą na obelgi, haki i inne tego typu sprawy. Nie każdy rozumie czym różni się podatek proporcjonalny od liniowego, co wpływa na wzrost gospodarczy albo jakie kompetencje mają poszczególne organy państwa. Ale za to "kto komu bardziej dopierdoli"? Takie coś rusza niejednego i na tym grają wszyscy - część z przyjemności, część z musu (wydaje mi się, że PO właśnie z musu, bo program mają zdecydowanie bardziej rozsądnie brzmiący niż PiS).
Cytat: |
Ale woleli postawić sie okoniem - nie tak powinni postawić na swoim. Powinni przynajmniej pokazywac że zależy im na przeforsowaniu pewnych zmian zamiast na samej wygranej. Do tego akurat mieli moim zdaniem bardzo dobrą okazję. |
Czy wiesz, jaką możliwość wpływania na prace sejmu ma partia opozycyjna, choćby druga co do wielkości w obliczu koalicji mającej większość? Nijaką. W komisjach sejmowych czy na głosowaniach ustaw mają gówno do gadania, a jedyne miejsce, gdzie tak naprawdę można usłyszeć ich stanowisko to media. Niestety, ludzie wolą mięcho od konkretów i z tego, moim zdaniem, wynika to, co Ty nazwałaś stawianiem się czy sypaniem piasku na inne dzieci, a co ja nazwałbym zwyczajną walką polityczną w ramach istniejących instytucji.
Co pokazało? Ja myślę, że pokazało gołą dupę wielu ludziom, którzy na nich zagłosowali.
Cytat: |
“ W żadnym wypadku nie zostanę premierem, jeśli mój brat Lech wygra wybory prezydenckie. Byłaby to sytuacja nie do zaakceptowania przez polskie społeczeństwo.”
Jarosław Kaczyński, 10.2005 |
Cytat: |
“Cieszę się, że będę na pierwszej linii walki z Samoobroną. Uważam, że mam dowody na potwierdzenie moich słów i w odpowiednim momencie je przedstawię”
Jarosław Kaczyński, PAP z 2004.03.25 |
Cytat: |
“My w kolejnej kompromitacji i w otwieraniu Samoobronie drogi do władzy w Polsce uczestniczyć nie będziemy, bo proszę zauważyć, że kolejne takie rządy w Polsce jak te, które mamy obecnie, albo te które były w poprzedniej kadencji i mamy do czyniena z Samoobroną przy władzy i naprawdę z nieszczęściem dla naszego kraju.”
Jarosław Kaczyński, 2004.02.16, PR3 |
I to jest najlepsze:
Cytat: |
"Dla mnie raz dane słowo jest święte i sądzę, że dla koalicjantów także.”
Jarosław Kaczyński, “Życie Warszawy”, 10 lipca 2006 |
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Kurde, brzmię jak jakiś cholerny propagandzista albo co najmniej aktywista PO, ale ja tak naprawdę chcę zarysować Wam, jak sytuacja wygląda. Jedynie dobrze oddany głos w tej chwili (jeśli komuś zależy na tym, żeby PiS już nie psuł więcej), to głos na PO.
Głos na LiDL to głos połowicznie stracony, który może więcej złego niż dobrego narobić. PiS, w wypadku koalicji PO-LiDL, będzie trąbić wszem i wobec jak to "obrońcy Rywinlandu" się sprzymierzyli i powstrzymali reformy. W dodatku będą używać prezydenckiego weta przy każdej możliwej okazji, co któryś z braci już zapowiadał. W konsekwencji umocnią poparcie swojego elektoratu, a może nawet zdobędą poparcie niezbędne do samodzielnego rządzenia w następnej kadencji. Tego chcecie?
Głos na PSL to również głos połowicznie stracony. Nie ma gwarancji, że PSL wejdzie do parlamentu, a taki języczek u wagi za cenę stanowisk to chyba nie jest najlepszy cel Waszego głosu, co?
Głos na PiS, LPR albo Samoobronę... czy warto komentować?
Niestety, tylko dając PO szansę na samodzielne (bądź, jeśli reszta wyborców da dupy, z koalicjantami) rządzenie jesteśmy w stanie się przekonać o tym, kto ma rację. Jeśli PO spartoli, to już pewnie następnej szansy nie dostaną, rozpadną się i w koło Macieju, a PiS przyjdzie i "posprząta" po swojemu. Ale jeśli się nie mylę i jeśli PO przeprowadzi niezbędne reformy, to dla mnie bomba.
Na koniec powiem Ci, droga Chmurko: PiS miał już 2 lata swoich rządów. Gdzie są obiecane 3 miliony mieszkań? Gdzie są kilometry autostrad (a tak jechali Marka Pola! XD)? Gdzie jest "rewolucja moralna" (Kaczmarka sami sobie zgotowali)? Gdzie jest "tanie państwo" (czyżby w nowych stanowiskach dla swoich ziomali itp.)? Gdzie jest wreszcie ten sławny układ, który miał zadrżeć po ujawnieniu raportu Macierewicza z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych?
Czy tylko mi tutaj śmierdzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yeld
Administrator Snów
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z polskiej stolicy dnb! :D Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:56, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze prawisz, ziom! Całkiem dobrze się stało, bo w wyborach mamy PO vs. PiS, może dzięki temu będziemy bliżej systemu dwupartyjnego i w końcu będzie się więcej działo dobrego dla państwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fizyk
Administrator Snów
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ziemia, Układ Słoneczny, Droga Mleczna, Wszechświat Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:01, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Alegria już zarzucił kilkoma cytatami z PiSu, ja skacząc po linkach znalazłem tego trochę więcej: [link widoczny dla zalogowanych]
Widać po tym, jak PiS jest konsekwentny w tym, co mówi. Dziękuję za takich rządzących.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chmurka
Moderator Snów
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wziąć kasę Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:26, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Uprzedziłam już ten argument co do niesłowności- pokażcie mi partie która nie kłamie.
Przypominam tylko że swoją postawą nie mam w zamiaru bronic Pisu bo prawdopodobnie (co podkreślam) na nich zagłosuje ale nie jestem ich wiernym zwolennikiem. Znam chyba już bardzo dużo argumentów przeciw nim więc to czym mnie można przekonać to tym że warto zagłosować na PO. Nie twierdze że nie zmienię zdania- bo tylko ten kto nie myśli sie nie myli i każdą rzecz ludzka jest z gruntu niedoskonała. Normalnie może bym nie głosowała ale chyba powinnam (powiedzcie że jak na PIs to lepiej nie :) )
Polacy mają wrodzoną umiejętność do kombinowania i niestety czasami wykorzystują ją w zły sposób. W tym kontekście chodzi mi o sprawy takie całkiem przyziemne dotyczące ludzi a nie wysokich elit- nie podążam za nagonką Pis. Często są to pomyłki a czasami słusznie potwierdzające sie podejrzenia- ale ja nie o tym tylko o sprawach typu sądy 24 godzinne albo zmniejszenie tolerancji dla agresji w szkołach. Jeżeli walka z korupcją to między personelem a pacjentami itp. To może brzmi przyziemnie ale dla mnie to priorytet i konieczność dla przywrócenia normy- a nie jakieś państwo policyjne.
PO mówi o podobnych rzeczach w spotach ale nie ma konkretnych rozwiązań tylko odgrzewane hasła wyborcze. Może większość elektoratu Pis nie zna sie na jakiejś "wyższej sztuce politycznej". L"Ludzie pieniędzy chcą nie pracy" i rzeczywiście łatwiej jest ich złapać na rybę niż wędkę, ale myślę że co poniektórzy powiążą to też z faktem że ta kasa będzie szła z ich podatków. Dlaczego PO nie potrafi schylić sie z tych swoich wyżyn intelektualnych i jakoś sie zaprezentować w sposób zrozumiały i mniej arogancki. Nie traktować prostych ludzi jak prostaków którzy i tak niczego nie zrozumieją i sie nie liczą. Bo chyba w tym tkwi sukces Pisu.
Tak coś czuje że dostana w miarę po równo a po dzisiejszej debacie jeszcze to że chyba się dogadają. I tu Tusk ładniej odrobił zadanie domowe. I jeszcze coś: Głosujcie na PIs. Prezydent i premier zamieszkają razem u mamy i zmniejszą sie wydatki na ich kancelarie- nareszcie tanie państwo :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yeld
Administrator Snów
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z polskiej stolicy dnb! :D Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:28, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No po wczorajszej debacie, Tusk góruje. Nawet sonda wykazała jego przewagę, bo tylko 16% twierdzi, że Kaczor był lepszy. Ja osobiście twierdzę, że Tusk wykazał większe opanowanie i gadał merytorycznie. A Kaczka gadała od rzeczy.
Jeszcze jedno: cała ta debata była dla mnie powodem do wstydu - nie za rządzących, ale za Polaków, co nie potrafią się zachować, jak krzyczeli, śmiali się, klaskali i gwizdali, to mnie szlag trafiał. To ma być debata przedwyborcza? To był jarmark, jeśli chodzi o publikę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|