|
Lucid Forum Świadome Śnienie i OOBE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nightfall
senny podróżnik
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:08, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Subterfuge napisał: |
Poza tym Finntroll od Nightfall'a mnie pozytywnie zaskoczył. Naprawdę skoczne i pozytywne to :) |
Mam nadzieje, że dodasz to do swoich pozytywnych zaskoczeń.
Jeszcze jedna, bardzo przyjemna piosenka Finntroll'a:
[link widoczny dla zalogowanych]
To chyba ich moja ulubiona piosenka, chociaż ciężko się zdecydować :)
Jak będą jacyś chętni, to moge wrzucić jakiś albumik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Michał
Moderator Snów
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 2552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: Nie 13:15, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe, jakie fajne. Wrzucaj albumik, z chęcią przesłucham.
Edit:
A jakie są wasze ulubione Polskie zespoły ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alegria
Moderator Snów
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:19, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Subterfuge napisał: |
A jakie są wasze ulubione Polskie zespoły ? |
The Car Is On Fire, bo nie grają jak polski zespół!
Skalpel, jw.
(Jeszcze może małe ukłony szacunku dla zespołów takich jak Vader, Behemoth czy Decapitated, które przebijają się na światowych rynkach metalu, o co - jak się zapewne domyślacie - w dzisiejszych czasach niełatwo. Jakkolwiek podgatunek muzyki jest dość specyficzny w tym przypadku, to dobrze reprezentują Polskę na arenie międzynarodowej 8) )
(Edit: śpiewanie po polsku nie ma przyszłości! O! ;p )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramiel
Moderator Snów
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:35, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Z polskich zespołów... Skalpel, Pink Freud, Riverside, Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach, The Globetrotters, Pi*r^2. I mam sentyment do Pidżamy :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:10, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Polskie zespoły?
świętej pamięci - Seven B
-Ścigani
-Cree
-Sławek Wierzcholski i Nocna Zmiana Bluesa
-JJ Band
a ztych "znańszych" :
-Sławek Wierzcholski i Nocna Zmiana Bluesa
-Dżem
-1,2,3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alorah
przebudzony
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Posen Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:54, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hym...
Siekiera(Z sentymentu czasem słucham), Pan Maleńczuk(Homo Twist ujdzie, lubię też Pudelsów), Maria Peszek, Jacek Olter,Coma, Czesio Niemen, Czerwony Tulipan, Czasem Lao Che( tylko jedna płyta)...I fiu fiu dużo innych.
A za jakieś trzy piosenki dodam jeszcze Wilki, o! Niech mają.
Nie lubię/Nie trawię Polskich takich, no:
-Farben Lehre
-Pustki
-Akurat
-Zabili mi żółwia
-Strachy na Lachy
-Pidżama Porno( poza kilkoma piosenkami, reszta mnie wkur...)
Arr!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:53, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No to teraz prezent dla fanów Pink Floyd. Ode mnie - gostka, który pinków nie lubi i nie zna ;) Ale za to gra tam mój ulubiony Doyle Bramhall II ;)
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramiel
Moderator Snów
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 1:01, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
walek napisał: |
No to teraz prezent dla fanów Pink Floyd. Ode mnie - gostka, który pinków nie lubi i nie zna ;) |
Grzeszysz, synu, do spowiedzi w najbliższy piątek :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walek
WWII Man
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 3397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: West Preussen Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:53, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mea culpa... A kawałek jak się podoba? :) Nie wiem czy to klasykczny utwór czy nie, ale brzmi fajnie :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alegria
Moderator Snów
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:55, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Comortably Numb? Najklasyczniejszy z klasycznych. Śmiem twierdzić, że lepszy od ogranego "Another brick in the wall part II". Ale co to za koleś grający to z Watersem? Boję się otworzyć, żeby jakieś dziwne remixy mi nie wyskoczyły... :huh:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramiel
Moderator Snów
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:34, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Alegria napisał: |
Comortably Numb? Najklasyczniejszy z klasycznych. Śmiem twierdzić, że lepszy od ogranego "Another brick in the wall part II". |
Ja również śmiem tak twierdzić. Fakt, że solo w "Another Brick..." jest naprawdę niesamowite, ale poza tym piosenka przeciętna. A jak na Floydów wręcz bardzo słaba.
Z PF osobiście polecam [link widoczny dla zalogowanych] z roku 1969, album Ummagumma. Kipi wręcz psychodelą i LSD :)
Nie wyślę najlepszych kawałków (Echoes, Atom Heart Mother i Dogs), bo trwają odpowiednio 25min, 25min i 17 min :)[/url]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alegria
Moderator Snów
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:46, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Gdyby nie "Several Species", które swego czasu usłyszałem w nocnej audycji poznańskiego radia Afera, nie zainteresowałbym się na poważnie Floydami chyba...
Ummagumma jest zakręcona, ale ten kawałek to jest zakręt zakrętów! :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Moderator Snów
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 2552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: Wto 21:28, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Comfortably Numb wspaniałe, uwielbiam tą piosenke.
Kiedyś facet od Polaka opowiadał nam o dziennikarzu radiowym, który przed swoim samobójstwiem napisał list pożegnalny. Pisało tam miedzy innymi to:
Rzeczy dla których warto życ: 17 minut ech Pink Floyd'ów...
Całkowicie się z tym zgadzam (jezuu ależ ta piosenka jest pieknaa), szkoda tylko, ze zapomniałem nazwiska tego dziennikarza...
W każdym razie Pink Floyd to chyba jedna z najważniejszych kapel ever - niepodważalnie.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Michał dnia Pon 20:27, 12 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramiel
Moderator Snów
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:34, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ten dziennikarz to był Tomek Beksiński (syn najgenialniejszego polskiego malarza - Zbigniewa Beksińskiego). Chyba największy propagator muzyki PF wśród Polaków. A co do jego słów, to brzmiały one tak: "Nie umiem opisać tego utworu. Jestem na to za mały(...) Dla mnie w "Atom..." przez 23 minuty i 30 sekund dzieje się więcej niż w całej muzyce świata" i dotyczyły oczywiście Atom Heart Mother.
Ale mimo wszystko chyba Echoes jest moim numerem jeden. Zwłaszcza popis Gilmoura z tym niesamowitym przesterowym wyciem w połowie utworu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Moderator Snów
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 2552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: Wto 22:05, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No tak.. to był Beksiński.
Ale te słowa które napisałem, tez były na pewno, bo pamiętam, że po przyjsciu do domu od razu puściłem sobie Echoes.
Zresztą:
"This is the end, my only friend. Opada kurtyna miłosierdzia na koniec XX. wieku. Ktoś kiedyś bliski powtarzał, że zawsze może być gorzej. Mój ojciec mawia od czasów niepamiętnych, że ku gorszemu idzie. Jaką nadzieję co do przyszłości ludzkości może mieć człowiek, który weźmie pod uwagę doświadczenia ostatniego miliona lat? - zastanawiał się kiedyś Kurt Vonnegut. I od razu sobie odpowiedział: Żadnej. Zatem nie pozostaje nic innego jak odwrócić się plecami do roku 2000 i niczym Panurg odejść, pierdnąwszy z wielkim wzburzeniem. Spójrzmy więc wstecz i wspomnijmy to, dla czego warto było żyć. Kruk Edgara Allana Poe. Zamek Karmazynowego Króla. 17 minuta Ech Pink Floyd. James Bond. Nights In White Satin The Moody Blues. Adagio Albinioniego. Kobieta Wąż (The Reptile) w kwietniu 1970 roku - seans w sanockim kinie San, kiedy po raz pierwszy i ostatni bałem się na horrorze. Atom Heart Mother. Andante z Tria Es-dur Schuberta. Tom and Jerry. Coca-cola i ketchup. Rzygający grubas w Sensie życia wg Monthy Pythona. Czas apokalipsy. Drugi koncert Marillion w Gdańsku, gdy Fish śpiewał Lawendy "tylko" dla mnie i Anki. Clint Eastwood i scena z rondlem w westernie Joe Kidd. O fortuna - pierwsza pieśń z Carmina Burana Carla Orffa. Twin Peaks. Wizyta w Domu Kobiety Węża (Oakley Court pod Londynem). Wzruszenie, gdy przyszło mi zapowiedzieć koncert Petera Hammilla w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy 14.10.1995. Miłość w czasach zarazy Marqueza. Lost Highway. Noc i poranek 31 maja 1998...
Wszystkie te chwile przepadną w czasie, jak łzy w deszczu. Pora umierać."
To był chyba jeden z jego ostatnich lub ostatni artykuł.
Poza tym, to posiadam Atom Heart Mother na baaardzo starej kasecie, ale brzmi niepowtarzalnie pieknie, klasycznie i klimatycznie.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|