Lucid Forum

Ramiel

Wolę [link widoczny dla zalogowanych] : >
Tom.

walek

A, chomiki. Chomiki to klasyka już :D

Chmurka

W Gothic (bodajże II) barciak znalazł ciekawy sposób dostawania się do zamkniętych pomieszczeń "na wilka" (stanjąc tyłem przy cienkiej ścianie, np. zamknięte drzwi i przy zmianie w człowieka pojawiałeś sie z drugiej strony :P )

No a na nową część Diablo to szczerze powiem sama czekałam bo jak zazwyczaj nie gram w gry to Diablo II przechodziłam dwa razy. No i też mi sie podoba że zachowali rzut izometryczny. W LineageII np strasznie mnie wkurza obsługa kamery a jak jeszcze trzeba włazić gdzieś do ciasnych podziemi to total.

Fizyk

A ja ostatnio znowu napaliłem się na Orbitera. W sumie ciężko nazwać go grą, ale niewiele brakuje - tylko tyle, że nie ma żadnych warunków wygranej ani przegranej. To taki symulator lotu kosmicznego, wiernie odwzorowujący rzeczywistą fizykę - więcej tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Jestem z siebie dumny, bo dzisiaj po raz pierwszy udało mi się dolecieć promem kosmicznym do stacji ISS :) O ile Delta Gliderem - takim samolotem kosmicznym, nie istniejącym w rzeczywistości, ale też nie nadmiernie przepakowanym - nie jest to bardzo skomplikowane, o tyle promem kosmicznym trzeba się już namęczyć - po odrzuceniu głównego zbiornika naprawdę trudno się nim manewruje.
W każdym razie polecam :) Żeby cokolwiek zrobić, trzeba trochę poćwiczyć, ale za to jest niezła satysfakcja, jak już coś się uda :)

walek

Hmm... czyżby była to gra dla jeszcze większych maniaków niż dla futbolowych zapaleńców Football Manager?

Ramiel

Freakzyk :P

Koniar92

Ha,a ja akurat powróciłem do starego nałogu,czyli do przebojowej kiedyś gry "Worms Armagedon" ;D

Tyle, że od znajomego pozyczylem grę i z jakiegoś powodu mam kody dostępne w grze :/ Na tyle dostepne, że mogę robić jedynie Deathmatch'e i rozgrywki z kumplem normalnie. Z kolei misji już normalnie nie mogę zrobić już pierwszej, bo zamiast wlaściwej misji wlącza się plansza, ludek i spadające na mnie paczki z bronią. I jak tu przejść misję?? Ech...

yeld

Just... down... lo... ad.

Ramiel

Proszę państwa, oto gameplay
Coś nie poznaję Blizzarda - ledwo rzucili pierwszą zapowiedź D3, a tu już filmikiem z gry zarzucają. Wygląda zachęcająco, ale trochę obaw mam. Przede wszystkim, czy 3D i inne zabiegi graficzne nie wpłyną ujemnie na grywalność. Mnie mimo wszystko chyba będzie ciężko odzwyczaić się od starego dobrego D2 i jego 2D :)
Niemniej, są tu bajery, które powodują, że czasem pocieknie ślinka. Choćby ta scena mniej więcej w połowie filmiku, kiedy to barbarzyńca falą uderzeniową burzy ścianę, której odłamki miażdżą znajdujące się pod nią potwory. Świetne! Bardzo fajny w swojej prostocie jest też pomysł kuleczek z życiem (z maną też pewnie będą), wypadających z martwych wrogów.
Zastanawia mnie jedno. Mapy wyraźnie są przemyślane i spójne. Co poniektóre komnaty mają unikalne (tak to przynajmniej wygląda) zawartości. Pytanie - czy będzie tak, jak w poprzednich częściach, że co newgame to na nowo wygenerowana mapa? Jeśli tego zabraknie to będzie duuuża krecha.
Ogólnie jestem miło zaskoczony tym filmikiem. Chyba w tej części będę w stanie polubić barbarzyńcę, bo w przeciwieństwie do D2, gdzie był tylko ludkiem łażącym w pozie jakby się zmoczył w gacie, tutaj naprawdę jest brutalną górą mięcha.

PS: Sample z poprzednich części zostawili. Ach, jak fajnie jest usłyszeć bulgotanie jakiegoś połszona ;)

yeld

Ten gameplay jest na stronce producenta w lepszej jakości (zresztą poleciłem obczaić, co jest na stronce). ;)

Chmurka

Życie w kuleczkach jest dla cieniasów i blondynek (bab takich jak ja) co nie potrafią skoordynować dwóch czynności na raz (walki z kontrolą wskaźnika życia). Posiadanie unikalnej umiejętności pobierania butelek (bez użycia drugiej osoby) świadczy o zawodowstwie :P. Więc dla mnie to to raczej praktyczne ułatwienie i wyjście naprzeciw niektórym graczom a nie jakieś specjalnie ciekawe i słuszne rozwiązanie. Już lepiej jakby pasek z butelkami automatycznie się uzupełniał albo coś.

Mam mieszane uczucie co do tego WitchDoctora (głupia nazwa moim zdaniem mam nadzieje że przetłumaczą to na jakiegoś Szamana, no i jeszcze wygląda trochę odpychająco, jak na super gościa od zdrowia nie powinien chorować na Parkinsona :) ). To takie połączenie zabójczyni z druidem (i może czymś jeszcze), ciekawe jakie w takim razie będą pozostałe postacie.

Coyote

A ja właśnie skończyłem Mass Effect. Zajebiste, acz krótkie...

yeld

Kuleczki to rzeczywiście ułatwienie. A w D2 pas też się sam uzupełniał fiolkami tego samego rodzaju i pojemności, jak się tylko taką podniosło. Chociaż w piekle to i tak pomagały tylko 4x4 super wielkie kanistry życia. :P

Ano, Mass Effect gniecie. A jak się wykonuje WSZYSTKIE zadania poboczne to wcale nie jest takie krótkie. ;)

Ramiel

Alegria

Tak też powinno się go przetłumaczyć najbardziej sensownie.