Lucid Forum

rafal2

Ponoć... Nie wierzę, by nasze społeczeństwo (a raczej jego dorastająca część) było aż tak głupie. Z tych tekstów debilizm wręcz kipi. Jeśli to prawda, to ja idę się wykastrować spinaczem do papieru. Ku dobru ogółu.

Ramiel

Stare te teksty, oj stare. A z części faktycznie czuć, że autor się nabijał. Choćby to z trenerem pokemonów, czy od Małgosi z Pcina Dolnego.

Mortus

Na przywitanie chciałem Wam zaserwować dawkę śmiechu.
Jestem na wielu forach, ale jedno mnie powaliło. Jeden wielki lol, a zobaczcie co znalazłem za post :

forum Energy, Raven napisał:
"Nie do końca Smile biję do tego że wychodzi na to że oni nie śmieją się z tego że niestworzone umiejętności się wymyśla, a raczej z tego że sobie to przypisujesz (tzn, ktoś ci przypisał, ale to detal XD). (z naszego punktu widzenia), więc de facto śmieją się z całkowicie naturalnej rzeczy Razz co jeszcze bardziej udowadnia ich debilizm.

Bo w sumie latanie na miotle to cóż innego jak nie psychokineza? Razz A skoro da się materię manipulować w poruszony przeze mnie sposób, to ten drugi kawałek też do końca bez sensu nie jest.

Z drugiej strony dla większosci osob i tak jest to pewnie oczywiste XD"

Tamtejsi uzytkownicy lataja na miotłach i to jest ich codzienny środek transportu.
Inny uzytkownik, o nicku Tabion łata błony dziewicze i skanuje przez GG, do tego jest jasnowidzem. Do Tabiona zgłaszają się ludzie, którzy też chcą łatać. Gdzi tacy się rodzą? a może ich sieją?
Najpierw byłem w szoku, ale na koniec zaplułem sie śmiechem.

:haha:

Spirytus

OMFG

Fake ale smieszny ;p .

Fizyk

To nie fake, też widziałem ten post na Energy. A jest to fragment dyskusji dotyczącej jakiejś kłótni między Energy a jakimiś innymi ezo-forami.

EDIT: Spiryt - chyba, że mówisz o tekstach z Bravo, a nie tym fragmencie z Energy, wtedy w pełni się zgadzam - i fake, i śmieszny :p

Fete de la faim

Stare te teksty z Bravo Girl... Niemożliwe, żeby była to prawda, nastolatki są naiwne, ale bez przesady. O ile tego typu gazety mają w większości poziom intelektualny ryby głębinowej, o tyle do znudzenia promują właściwe postawy dotyczące seksu i dojrzewania, wyprzedzając, a nierzadko zastępując lekcje wychowania do życia w rodzinie czy jak to się tam nazywa.

Norbi

A może i nie fake? Może ktoś sobie robił jajca i wysłał tego typu listy do redakcji a tamtejsi ludzie są idiotami i to oni dali to do druku, ew dali to dla śmiechu.
Zresztą nie ważne, śmieszne i tyle ;d

Lutogniew

Post z Energy haha śmieszny i w ogóle zabawny, ale mamy ich nie obrażać, jest nieformalne zawieszenie broni, więc nie wrzucaj tu tekstów obrażających ich.

Norbi

Po co łatać? Normalny facet wolałby robić coś wręcz odwrotnego. Bez sensu ;d

Spirytus

[quote="EDIT: Spiryt - chyba, że mówisz o tekstach z Bravo, a nie tym fragmencie z Energy, wtedy w pełni się zgadzam - i fake, i śmieszny :p[/quote]

To właśnie miałem na myśli .

Fizyk

Szedł facet ulicą i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie wpadnę. Wita go miły, uśmiechnięty sprzedawca:
-Dzień dobry, w czym możemy panu pomóc, co chciałby pan kupić?
Facet się zastanowił i mówi:
-Rękawiczki.
-To proszę podejść do tamtego działu.
Facet idzie do wskazanego działu i mówi:
-Potrzebuję rękawiczki.
-Zimowe czy letnie?
-Zimowe.
-To proszę przejść do następnego działu.
Facet poszedł:
-Dzień dobry, potrzebuję zimowe rękawiczki.
-Skórzane czy nie?
-Skórzane.
-To proszę podejść do następnego działu.
Facet poddenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:
-Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki.
-Z klamerką czy bez?
-Z klamerką.
-Proszę podejść do następnego stoiska.
Facet już wkurzony, ale idzie nic nie mówiąc.
-Potrzebuję rękawiczki, zimowe, skórzane, z klamerką.
-Klamerka na zatrzask czy na rzepy?
-Na rzepy.
-Zapraszam do działu naprzeciwko.
Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:
-Proszę przestać się nade Mną znęcać, dajcie mi te rękawiczki i pójdę sobie!
-Proszę pana, proszę nabrać cierpliwości, chcemy panu sprzedać dokładnie takie rękawiczki, jakich pan potrzebuje.
Facet idzie dalej.
-Proszę rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką na rzepy.
-A jaki kolor? ...
Aż tu nagle otwierają się drzwi do sklepu, wchodzi facet z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury, niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy:
-Taki mam kurwa sedes, a taką glazurę! Dupę już wam wczoraj pokazałem, więc
sprzedajcie mi już WRESZCIE jakiś papier toaletowy!!!

Mortus

Alegria

Lutogniew

U nas wolno się śmiać z ezoteryki szeroko pojętej, ale nie konkretnych ludzi czy for/organizacji. Koniec tematu.

walek

Ha, dowcip fizyka niezły :) Może nazwałbym to anegdotką raczej niż dowcipem - ale wesoła jest ;)