Lucid Forum

rafal2

Nie wiem czy było czy nie, podobno dosyć popularne było, w każdym razie ja się pierwszy raz natknąłem:

Piątek I:
http://youtube.com/watch?v=9m0UEtoUCpk

Piątek II:
http://youtube.com/watch?v=edl5WAYbVOY

walek

A piątek... znam to chyba. To ten malkontencki film z którego pisowska filozofia emanuje na kilometr? Nie obejrzałem do końca, był do dupy.

rafal2

Nie wiem o co ci chodzi, obejrzyj to co podałem i sprawdź czy o to ci chodziło. Ja tam nic takiego nie znalazłem, bardzo życiowe filmiki bym rzekł ;)

walek

Ta, to ten. Nie podobał mi się wybitnie. To tylko jakiś nieudacznik, który nie potrafi odnaleźć swojego sensu życia, który nie potrafi wykorzystać ani jednej szansy, jaką daje mu życie i na dodatek kręci o tym filmy. Co gorsza, popularne. Zdecydowanie film nie dla mnie. Umiem odnaleźć sens życia, umiem cieszyć się z małych rzeczy, wiem co to radość - nie chcę sobie psuć kolejnego wspaniałego dnia jakimś malkontenckim defetyzmem.

yeld

Też to widziałem. Go cut your wirsts not rly emo kid. Poza tym, tania, nieudolna, dziecinna, próba podrobienia Dnia Świra.

walek

Ta, obejrzelibyście lepiej reklamy Bud Lighta!

rafal2

Pieprzycie. To świetne podsumowanie szarej codziennej egzystencji :P I NIE jest to podróbka Dnia Świra, co też sam autor zaznaczył w komentarzu do filmu. Po prosty ten sposób narracji świetnie się nadaje do takich celów. I sam film jest zrealizowany od strony technicznej po prostu genialnie przy tych możliwościach.

yeld

Wałek, ja już wszystkie dawno temu widziałem. Zresztą, reklamy na SuperBowl są świetne. :P

To, że autor zaznaczył, nie znaczy że nie jest podróbką. Jak Chiny robią Reeboki bez licencji bo nie podpisały umowy o międzynarodowych markach handlowych, nie znaczy że nie robią podróbek.

Koleś w jednym filmiku obraził gejów, Świadków Jehowy i samego Jehowę. Narracja była denna szczerze mówiąc, jakieś pierdoły od rzeczy o tym jak ciężko się chodzi do szkoły. Shit, ciężko to się zapierdala 50km po jedzenie na Syberii. Koleś po prostu smęci i zarazem przyznaje, że jest kupą wymoczonych klusek.

rafal2

"mogliby tam nasrać i napisać gówno po łacinie, a i tak polowa społeczeństwa myłaby tym codziennie ryj" i jak tu nie przyznać racji? :P dobra, mniejsza już z tym. wam sięnie podoba, może komu innemu tak. nie offtopujmy już.

walek

Yeld: zgadzam się, reklamy na SuperBowl są genialne. A "I wanna fuck you in the ass" widziałeś?

[link widoczny dla zalogowanych] - mnie to za pierwszym razem zabiło :D

Alegria

Zepsułeś, William. Kozacka reklama jeśli się nie zna clou.

yeld

PWNAGE.

walek

Czemu zepsułem? A samej piosenki słuchałem też i jest bardzo w porządku :)

yeld

Zepsułeś dając konkluzję w linku.

Ramiel